W Porcie Gdańsk padł kolejny rekord. W I półroczu 2019 r. przeładowano tam 27,3 mln t towarów. To o 9% więcej w porównaniu do pierwszych sześciu miesięcy 2018 r.

– To naprawdę napawa optymizmem, ponieważ w I półroczu przekroczyliśmy magiczną liczbę 27 mln t, a to, zakładając, że jest to tylko pół roku, oznacza, że możemy przeskoczyć to nasze upragnione 50 mln t – mówi Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

Port Gdańsk jest obecnie 4. portem na Morzu Bałtyckim. Od 3. miejsca, które zajmuje rosyjski Primorsk, dzielą go zaledwie 2 mln t przeładowanych towarów. W pierwszym półroczu tego roku zanotowano wzrosty praktycznie we wszystkich grupach ładunkowych.

– Nowy rekordowy wynik – 27,3 mln t przeładunku, z czego „lwią cześć”, jak zwykle, 41%, możemy przypisać drobnicy skonteneryzowanej, ale bardzo istotnym w tym wzroście był wzrost paliw płynnych, szczególnie surowca, który trafia do nas przez Naftoport. Zabezpieczał on przez okres krytyczny, bo mówimy tutaj o „kryzysie chlorkowym”, produkcję naszych obu rafinerii oraz dwóch niemieckich. Plan na rok 2019 jest taki, by znaleźć się w rankingu portów europejskich na miejscu pomiędzy 15. a 20. To zwraca uwagę największych operatorów na świecie, największych partnerów biznesowych, bo widać, jak ta dynamika Portu Gdańsk na przestrzeni ostatniej dekady wygląda – potroiliśmy swoje przeładunki i jesteśmy bardzo ciekawym miejscem do inwestowania – mówi Adam Kłos, dyrektor handlowy Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

Paliwa są w pierwszym półroczu liderem w Porcie Gdańsk – osiągnęły dynamikę wzrostu o 21,5% w porównaniu do roku poprzedniego. Naftoport odnotowuje wzmożone zapotrzebowanie na przeładunki ropy. Kłos poinformował, że podczas ostatniego „kryzysu chlorkowego” trzeba było tłoczyć ropę naftową na pziomie 100 tys. t/dobę. Dlatego władze portu spodziewają się kolejnego przyrostu. Jak zapowiedział prezes ZMPG, w związku z tą sytuacją rozbudowa Nabrzeża Północnego nie będzie realizowana w pierwotnym kształcie, ponieważ ograniczyłoby to możliwości rozwojowe Naftoportu. Zmodernizowane nabrzeże ma być krótsze, tak by umożliwić Naftoportowi budowę kolejnego stanowiska załadunkowego.

Port Gdańsk pobił własny rekord

W pierwszym półroczu Port Gdańsk przeładował o 4% więcej towarów niż zakładano. Rekordowe były także maj i czerwiec tego roku – przeładunki miesięczne przekroczyły w tym okresie ponad 5 mln t. Trzecią dominującą grupę ładunkową stanowi obecnie węgiel – w pierwszym półroczu przeładowano prawie 3,5 mln t tego surowca. Bardzo dobry rezultat osiągnęły także przeładunki drobnicy: 11,3 mln t, czyli o 4,2% więcej niż rok temu – ponad 10,3 mln t tego wyniku to towary transportowane w kontenerach. Gdański port zanotował także wzrosty w przeładunkach z grupy RO-RO – o 24,3%, oraz w przeładunkach drewna – o 41,4%.

– Te tysiące procent, setki procent, dziesiątki procent we wzroście przeładunków, możliwości wpływania coraz większych jednostek, bo jednak ten koszt jednostkowy jest bardzo ważny, to jest przyszłość i to jest bardzo duże osiągnięcie jeżeli chodzi o skokowy przyrost przychodów do budżetu państwa. To są też miejsca pracy, nowe technologie, bunkierka – współpraca przemysłu energetycznego z portami. Już w tej chwili są to realizowane miliardowe inwestycje jeżeli chodzi o połączenia kolejowe – mówi Dorota Arciszewska-Mielewczyk, posłanka na Sejm RP, przewodnicząca sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Plany rozwojowe Portu Gdańsk zakładają, że dynamika przeładunków zwiększy się jeszcze bardziej w kolejnych latach. A to za sprawą nie tylko przebudowy istniejących obszarów, ale także dzięki planom budowy Portu Centralnego. Prace nad realizacją tego projektu rozpoczną się jeszcze w tym roku, a pierwsze nowe terminale mogą pojawić się już w 2029 roku. Po uruchomieniu tej inwestycji Port Gdańsk może przeładowywać nawet 100 mln t towarów rocznie.

– Dynamika wzrostu przeładunków w polskich portach morskich jednoznacznie pokazuje, że należy inwestować w rozwój infrastruktury. Temu służy przygotowana przez nas specustawa o portach zewnętrznych, która przyspieszy realizację inwestycji, a to spowoduje jeszcze większy wzrost przeładunków – mówi Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Port Centralny w Gdańsku ma zostać wybudowany w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. Projekt otrzymał rządowe wsparcie m.in. Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, premier Beaty Szydło oraz premiera Mateusza Morawieckiego. Koszt inwestycji to ok. 12 mld zł, uwzględniając wydatki po stronie administracji morskiej na budowę falochronów, obrotnic i torów podejściowych.

Zarząd Morskiego Portu Gdańsk zarządza portem morskim w Gdańsku, który jest kluczowym węzłem komunikacyjnym w regionie. W skład infrastruktury portowej wchodzi osiem nabrzeży o długości ponad 20 km. ZMPG podzielony jest na dwie części: Port Wewnętrzny usytuowany wzdłuż Martwej Wisły i kanału portowego, oraz Port Zewnętrzny z bezpośrednim dostępem do Zatoki Gdańskiej, gdzie znajduje się m.in. nowoczesny głębokowodny terminal kontenerowy DCT.