Bałtycki Indeks Towarowy zanotował w poniedziałek najniższy od czterech miesięcy wynik, do czego przyczyniły się słabsze zarobki we wszystkich sektorach transportu masowego. Indeks główny spadł o 22 pkt. (1,3 proc.) do 1675 punktów.

Indeks bierze pod uwagę średnie, dzienne zarobki masowców typu: Capesize (pow. 80 tys. ton nośności), Panamax (60-80 tys. ton), Supramax (35-59 tys. ton) oraz Handysize (10-35 tys. ton).

Indeks Capesize spadł o 4 punktów (0,1 proc.) do 2946 pkt. Oznacza to, że zarobki armatorów tych jednostek spadły o 51 dolary, do 24,586 dolarów. Ogółem jednak indeks odniósł wzrost w zeszłym tygodniu.

Indeks Panamax spadł z kolei o 36 punkty, do 1477 pkt. Zarobki właścicieli tych jednostek obniżyły się o 284 dolary, do 11,858 dolarów. Indeks Supramax także spadł, o 40 pkt, do 1,218 punktów.

Przemysł morski przygotowuje się na jedną z najbardziej znaczących zmian w swojej najnowszej historii - obowiązkowe ograniczenie emisji tlenku siarki, które zostanie nałożone za nieco ponad trzy miesiące. Aby spełnić te wymagania, tysiące statków są usuwane z rynku w celu zamontowania tzw. skruberów (płuczek spalin), które pozwolą im dalej spalać dzisiejsze tańsze paliwo. Statki, które ich nie mają, będą musiały wnosić dodatkowe opłaty.