PMK
W końcu nadeszły lepsze chwile dla armatorów masowców. Po okresie regresu Bałtycki Indeks Towarowy w ostatnich 3 tygodniach zanotował wzrost o 136 pkt, do 850 pkt ogółem.
Indeks bierze pod uwagę średnie, dzienne zarobki masowców typu: capesize (pow. 80 tys. ton nośności), panamax (60-80 tys. ton), supramax (35-59 tys. ton) oraz handysize (10-35 tys. ton).
Najwięcej wzrósł index capesize, o 189 pkt., do 1117 pkt. Oznacza to, że armatorzy tych masowców mogą liczyć na zarobki rzędu 20,113 dolarów dziennie.
Indeks panamaxów z kolei wzrósł o 89 punktów, do 716 pkt. Oznacza to, że dziennie zarobki tych jednostek wyniosły 11,984 dolarów dziennie.
Mniejsze statki tradycyjnie notują niższe fluktuacje stawek. Indeks supramaxów spadł o 2 pkt do 719 pkt, a handysize wzrósł o 1 pkt do 582 pkt.
Chiński popyt na rudę żelaza i węgiel pozostaje głównym motorem stawek frachtowych masowców, jak na razie równoważąc wszelkie negatywne skutki związane z wojną handlową między USA a Chinami.
Chiny mocno obniżyły swoje wydobycie żelaza z powodu mocnego smogu. Chińskie huty będą więc zmuszone importować ten surowiec z innego źródła. Dodatkowo rząd Państwa Środka będzie dalej wprowadzał obostrzenia mające poprawić jakość powietrza w kolejnych trzech latach.
Do 2020 roku branża przewozów masowych zmieni się nie do poznania. Będziemy świadkami bankructw i konsolidacji na rynku. Najlepsi armatorzy będą operować dużą flotą, która pozwoli im lepiej dostosować się do następnych kryzysów. Zmarginalizowana zostanie za to rola mniejszych przewoźników.
Kolejne 3 lata obfitować powinny więc w wiele zmian.
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody
Biden chce jak najszybciej otworzyć port Baltimore i odbudować most Key