ew
Ilość skażonej ropy dostarczonej przez system rurociągu Przyjaźń i port Ust-Ługa to ok. 3 mln ton - poinformował w czwartek wiceprezes rosyjskiego koncernu Transnieft Siergiej Andronow w wywiadzie dla dziennika "Kommiersant".
W ten sposób Andronow odpowiedział na pytanie o ilość surowca, który trafił do państw tzw. dalszej zagranicy, tj. krajów graniczących z Białorusią i Ukrainą. Białoruś i Ukraina określane są w Rosji jako "bliska zagranica".
Andronow przypomniał, że 24 maja Transnieft rozpoczął proces przepompowywania do Rosji zanieczyszczonej ropy, znajdującej się w rurociągach na terytorium Białorusi. Ilość ropy, która ma być w ten sposób odesłana do Rosji, to ogółem 1,328 mln ton - wyjaśnił.
"Zgodnie z zatwierdzoną +mapą drogową+ dobrej jakości ropa powinna dotrzeć na terytorium Polski przez węzeł pomiarowy Adamowo-Zastawa 10 czerwca" - powiedział Andronow. Dodał, że "mapa drogowa" nie przewiduje wypompowywania ropy z terytorium Polski.
Pytany o to, co będzie się działo z surowcem znajdującym się w Polsce, wiceszef Transnieftu odparł, że zdaniem strony rosyjskiej, doprowadzenie ropy do odpowiedniej jakości jest możliwe poprzez jej zmagazynowanie i stopniowe mieszanie jej z czystą ropą dostarczaną drogą morską, przez Gdańsk, i poprzez system rurociągu Przyjaźń.
Łączna ilość ropy, dostarczonej przez Adamowo do Polski i Niemiec wynosi - według Andronowa - "orientacyjnie 690,5 tys. ton".
Przedstawiciel Transnieftu poinformował, że ropa "o podwyższonej zawartości chlorków organicznych", która powróci do Rosji, zostanie rozmieszczona w zbiornikach należących do spółek koncernu. Nie podał, ile kosztować będzie przechowywanie ropy na terenie krajów, w których wciąż się ona znajduje, a także, czy są klienci na zanieczyszczoną ropę i z jaką zniżką są oni gotowi ją kupić.
Jego zdaniem na oczyszczenie systemu ze skażonej ropy potrzebnych jest od sześciu do ośmiu miesięcy. "Ropa odpowiadająca wskaźnikom 4 maja dotarła do rafinerii Białorusi, 10 maja - do portu Ust-Ługa, a 23 maja i 29 maja, odpowiednio - przez Ukrainę - na Słowację, do Czech i na Węgry" - powiedział Andronow.
19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem Przyjaźń płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa. Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymała ukraińska Ukrtransnafta, a później także białoruski operator Homeltransnafta. Polski PERN, aby ochronić krajowy system przesyłowy i instalacje rafineryjne, 24 kwietnia wstrzymał odbiór dostaw zanieczyszczonej rosyjskiej ropy dostarczanej dla klientów PERN z białoruskiego systemu przesyłowego do bazy w Adamowie.
Przedstawiciele polskich i niemieckich rafinerii rozmawiali niedawno z Rosjanami w Warszawie na temat wznowienia dostaw ropy rurociągiem Przyjaźń. Ustalono, że dostawy mogłyby zostać wznowione po 9 czerwca; warunkiem jest przyjęcie reklamacji polskich i niemieckich rafinerii - poinformował PERN. Kolejne rozmowy na ten temat odbędą się 3 czerwca.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Bangladesz odmawia przyjęcia rosyjskiego statku z elementami elektrowni jądrowej
Rewolucja w rosyjskich portach Bałtyku - czy grozi im upadek?
Rusza tramwaj wodny po Zatoce Gdańskiej. Ile zapłacimy za bilet?
Konflikt rosyjsko-ukraiński potęguje problemy na rynku węgla. Zapasy w największych terminalach maleją a ceny rosną
Nowy intermodalny szlak z Chin omija Rosję
Energetyka rośnie szybciej niż porty. Gotowe zaplecze pod Elblągiem
Z Bałtyku obok flot NATO pod siedmioma banderami na Morze Śródziemne
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu