Rzeczny port w Kędzierzynie-Koźlu będzie zrewitalizowany. Na jego terenie powstaną również nowe terminale przeładunkowe. W ratuszu miasta podpisano umowę w tej sprawie.
To bardzo dobra wiadomość dla włodarzy portu oraz dla mieszkańców Kędzierzyna Koźla i okolic. Dzięki inwestycji powstanie 120 nowych miejsc pracy przy obsłudze terminali oraz kilkuset kolejnych etatów w spółkach i jednostkach współpracujących z portem. Całkowity koszt realizacji projektu szacowany jest na 360 mln zł.
Sygnatariuszami umowy byli prezydent Kędzierzyna-Koźla Sabina Nowosielska, prezes Kędzierzyńsko-Kozielskiego Parku Przemysłowego (KKPP) Wiesław Skwarko oraz prezes spółki Kędzierzyn-Koźle Terminale Zbigniew Żuk. Projekt rewitalizacji portu zakłada budowę terminali przeładunkowych dla "masowych produktów chemicznych oraz sypkich" oraz terminala kontenerowego. W informacji prasowej podano, że rewitalizacja i rozbudowa portu pozwoli na stworzenie docelowo
W ramach umowy gmina Kędzierzyn-Koźle zobowiązała się do wyremontowania lub budowy drogi do portu oraz do przekazania do końca tego roku aportem dla Kędzierzyńsko-Kozielskiego Parku Przemysłowego terenu portu - łącznie z wodami ok. 35 hektarów. Teren ten inwestor ma najpierw dzierżawić, a po wykonaniu określonej w umowach części inwestycji o wartości kilkudziesięciu mln zł będzie miał prawo do jego wykupu.
Dodajmy, że obok budowy zakładów chemicznych w Kędzierzynie-Koźlu, obecność nowoczesnego portu w Koźlu była jednym z najważniejszych czynników, wpływających na proces ożywienia gospodarczego oraz odbudowy regionu po wyniszczających latach drugiej wojny światowej. Aktualnie port stanowi jedynie namiastkę swojej dawnej świetności, jednak w ostatnim okresie pojawiła się realna szansa na rewitalizację, przywracającą mu należytą funkcję i znaczenie w globalnym transporcie.
Powstanie w latach 30-tych XX wieku ponad 40 km Kanału Gliwickiego oraz wyposażenie w nowoczesną infrastrukturę i bogate zaplecze logistyczne portu rzecznego w Koźlu, zaowocowało zintensyfikowaniem transportu towarów z obszaru Górnego Śląska. Pierwsza połowa ubiegłego wieku to czas największej eksploatacji portu, który w szczytowym momencie umożliwiał przeładunek towarów o masie około 3,8 mln ton rocznie. Niestety z biegiem lat, za sprawą załamania koniunktury gospodarczej w latach 80-tych oraz rezygnacji z transportu rzecznego na rzecz transportu kołowego, nastąpił stopniowy regres użyteczności portu, który stracił pozycję logistycznego centrum regionu. Taki stan rzeczy w konsekwencji doprowadził do zamknięcia obiektu na początku obecnego stulecia, „skazując” pozostałą infrastrukturę na dewastację i niszczenie.
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego