Kolejne trzy duże żurawie pojawiły się we wtorek w Porcie Rotterdam. Zasięg nowych żurawi wynosi 24 rzędy kontenerowców, co pozwoli im obsłużyć największe obecnie jednostki (powyżej 15 tys. TEU).
Konstrukcje o wysokości 50 metrów wyprodukowała chińska firma ZMPC. Producent jako unikatową cechę podał lekkość żurawi, które są lżejsze o 16,7 proc. od podobnej wielkości obiektów.
Nowe zamówienie to kolejny etap przygotowań holenderskiego portu na obsługę coraz większych jednostek. Pięć podobnych konstrukcji przybyły do Rotterdamu w zeszłym roku. Po zakończeniu całego projektu port będzie w stanie obsłużyć naraz kilka jednostek o nośności 20 tys. TEU. Wydaje się to dobrym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę coraz częstsze kontraktowanie przez armatorów tak dużych kontenerowców. Zamówienie na statki UCLV (Ultra Large Container Vessels) o nośności ponad 18 tys. TEU złożyli: Maersk, MOL, OOCL i CMA CGM, czyli najwięksi gracze na rynku.
Wysiłki Holendrów w rozbudowie portu zostały niedawno dostrzeżone. W rankingu najatrakcyjniejszych miast świata Rotterdam uplasował się na 5 pozycji. Listę sporządziła firma konsultacyjna Menon z Norwegii, która oceniała miasta w czterech kategoriach: spedycji, prawa i finansów, technologii oraz jakości obsługi w portach. Pod tym ostatnim względem Rotterdam zdeklasował konkurencję i zajął pierwsze miejsce.
Lasse Kristoffersen, CEO: Wallenius Wilhelmsen – cała naprzód na zeroemisyjność
Rząd dopłaci do transportu zboża do nadbałtyckich portów
Maersk otworzył trasę kontenerową na Ukrainę przez rumuńskie porty
Piłeś – nie płyń. Kontenerowiec uderza w nabrzeże, pilot pod wpływem
Kanał przez Mierzeję Wiślaną rozwija się. Będzie pełnił funkcję przejścia granicznego
Kolejna dostawa czołgów i armatohaubic dotarła do Portu Gdynia