PMK
Bałtycki Indeks Towarowy, jeden z najstarszych i najlepszych wskaźników gospodarczych przejdzie niedługo totalną przemianę.
Większą wagę w obliczeniu indeksu uzyskają teraz zarobki największych masowców capesize, które przewożą węgiel i żelazo. Z indeksu znikną za to wszelkie wskaźniki zarobków najmniejszych jednostek handysize.
Zmiany zostały przygotowane na życzenie funduszy giełdowych i biur rodzinnych, które chcą zainwestować w globalny wskaźnik przewozów towarowych – powiedział Stefan Abertijn przewodniczący Rady BDI.
Bałtycki Indeks Towarowy rejestruje wzrosty popytu na towary przemysłowe, które z kolei wskazują na ekspansję gospodarczą. Jego użyteczność jako wiodącego wskaźnika szybko maleje w okresach ekspansji floty armatorów, przez co stawki nie reagują na wzrost przewiezionych towarów.
Indeks brał dotąd pod uwagę średnie, dzienne zarobki masowców typu: capesize (pow. 80 tys. ton nośności), panamax (60-80 tys. ton), supramax (35-59 tys. ton) oraz handysize (10-35 tys. ton). Po wykluczeniu najmniejszych jednostek, zarobki capesize będą reprezentować 40 procent wartości wskaźnika, podczas gdy zarobki panamaxów i supramaxów będą stanowić po 30 procent.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny