PMK
Armatorzy kontenerowi mogą utracić nawet 5 mln TEU ładunków rocznie ze względu na zakaz importu odpadów, który wprowadziły niedawno Chiny – donosi agencja Drewry.
Zakaz został uchwalony 1 stycznia, a w życie wejdzie od początku marca. Od tego momentu niemożliwy będzie import do Chin nieposortowanego zużytego papieru, tekstyliów, a restrykcje obejmą też stalowe, plastikowe, drewniane i kartonowe materiały do recyklingu.
- Okazało się, że oprócz odpadów gotowych do recyklingu, trafiają do nas też niebezpieczne substancje i materiały, które zatruwają nasze środowisko – powiedział chiński przedstawiciel WTO.
W 2016 rok Chiny importowały aż 30 mln ton zużytego papieru i 8 mln ton zużytego plastiku. Teraz te sterty odpadów zalegają w od USA pod Europę, bo krajom ciężko znaleźć alternatywne firmy recyklingowe. Niektórzy przewidują, że ten zakaz może doprowadzić do kryzysu na miarę największych klęsk żywiołowych.
Chiny to lider w imporcie odpadów. Tylko w zeszłym roku zakupiono tam 7,3 mln ton zużytego plastiku, wycenionego na 3,7 mld dolarów. To aż 56 proc. światowego importu tego surowca. Oprócz Chin, liderami w imporcie plastiku są Stany Zjednoczone, Japonia.
Co ciekawe oba kraje są także głównym eksporterem odpadów z papieru do Chin. Obroty tym surowcem między tymi trzema krajami wyceniono na mld dolarów rocznie.
Zakaz importu nałożony przez Chiny wpłynie mocno na światową żeglugę, gdyż odpady przeważnie są przewożone drogą wodną. Nie wiadomo, kto przejmie rolę Chin i jak to pozmienia stawki frachtu złomowców i drobnicowców.
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego
Grupa OTL z dużym wzrostem z działalności portowej
Greckie stocznie się odradzają. Europejskie walczą o przeżycie. Porównamy siły z Azją na Posidonia 2024