Maersk zobowiązał się do osiągnięcia zeroemisyjności do 2050 roku, jednak pojawił się problem – do biopaliwa używanego na statkach potrzebny jest zużyty olej spożywczy, a tego może zabraknąć.
– Biopaliwo pochodzi ze zużytego oleju spożywczego, ale problem polega na tym, że świat nie zjada wystarczająco dużo frytek – powiedział cytowany przez zagraniczne media Soren Skou, dyrektor generalny A.P. Moller-Maersk. – Nie możemy dalej tego skalować. Jeśli nasze tempo wzrostu się utrzyma, za rok lub dwa wyczerpiemy zapasy oleju spożywczego.
Maersk zawiaduje flotą ponad 700 statków. W związku ze swoim zobowiązaniem wyeliminowania emisji własnej dwutlenku węgla do 2050 roku, firma zrezygnowała już z zamawiania jednostek zasilanych wyłącznie paliwami kopalnymi. Biorąc pod uwagę, że około 90 procent towarów na świecie jest transportowanych drogą morską, a Maersk odpowiada za jedną piątą z nich, firmie można przypisać generowanie około 2 procent światowej emisji CO2.
Maersk już teraz napędza biopaliwem część statków, przede wszystkim dla swoich klientów, którzy stawiają taki wymóg. Zapotrzebowanie na tego typu usługę rośnie, co potwierdził Skou. Jednocześnie cena zużytego oleju spożywczego w Europie jest wyższa od niezużytego ze względu na popyt ze strony przemysłu paliwowego. Skou dodał, że Maersk i inni przewoźnicy nie mogą używać wersji jadalnej oleju, bo jest ona skategoryzowana jako żywność, a nie biopaliwo.
Spółka zużywa rocznie około 12 milionów ton oleju napędowego, mniej więcej tyle, ile produkuje się go na całym świecie w ciągu jednego dnia. Plan osiągnięcia zeroemisyjności zakłada, że firma przeskoczy w całości na biopaliwa oraz zielony metanol. Na początku tego roku Maersk zamówił pierwszy na świecie kontenerowiec, który ma nie emitować żadnych zanieczyszczeń z węgla. Jednostka ma być gotowa w 2023 roku i być wyposażona w podwójne silniki, które można będzie napędzać zarówno neutralnym węglowo metanolem, jak i tradycyjnym olejem o niskiej zawartości siarki. Skou zapowiedział, że w najbliższych kwartałach można spodziewać się więcej tego typu inwestycji. – Zamówimy jakieś statki jeszcze przed końcem roku – powiedział.
Skou zaapelował także o zwiększone światowe wysiłki w produkcji zielonego metanolu, o którego zużycie również się obawia. – Ograniczającym czynnikiem nie jest technologia budowy statków, a dostępność zielonych paliw. Potrzeba zbudować zupełnie nowy globalny system energetyczny, a to olbrzymie wyzwanie – dodał.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Alarm. Zbiornikowiec-Zombie na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym