• <
nauta_2024

Arkadiusz Marchewka: projekt wyposażenia polskich armatorów w nową flotę jest priorytetowy

Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Arkadiusz Marchewka: projekt wyposażenia polskich armatorów w nową flotę jest priorytetowy

Partnerzy portalu

Fot. Ministerstwo Infrastruktury

Projekt wyposażenia polskich armatorów w nową flotę jest priorytetowy – powiedział w czwartek wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. Zaprzeczył, by resort miał w planach przyłączenie Polferries do Unity Line lub prywatyzację Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.

W rejonie Morza Bałtyckiego na międzynarodowych liniach promowych, w rejonie Danii i Szwecji funkcjonuje obecnie 15 operatorów, w tym dwóch polskich. Są to Unity Line, należący do grupy kapitałowej Polskiej Żeglugi Morskiej (PŻM) oraz Polferries, należący do grupy kapitałowej Polskiej Żeglugi Bałtyckiej (PŻB).

Podczas czwartkowego wystąpienia na posiedzeniu sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka zaznaczył, że liderem na rynku żeglugi promowej w tym rejonie pod względem liczby statków, zdolności przeładunkowej jest szwedzki operator Stena Line. Przy czym z aktualnych danych wynika, że przewozy promowe z polskich portów obsługuje obecnie 21 jednostek, w tym 11 będących w dyspozycji polskich operatorów (7 promów pływa dla Unity Line, 5 dla Polferries). Stena Line operuje 3 jednostkami i TT Line ma 6 jednostek.

Polscy operatorzy kontrolują rynek przewozów promowych z polskich portów na poziomie 60 proc., ale w ostatnich latach, na co zwrócił uwagę Marchewka, nasiliła się tendencja zwiększania przez armatorów swojej floty, wyposażania się w większe jednostki, które mają dłuższe linie ładunkowe. Podał przykład m.in. Stena Line, która zamówiła 12 jednostek ro-pax w napędem LNG-ready.

Marchewka podkreślił, że w 2023 r. firmy zagraniczne wprowadziły na Bałtyk nowe, konkurencyjne jednostki, które mają linię ładunkową sięgającą ok. 4 tys. metrów, co sprawia, że mogą przewieźć większą liczbę ciężarówek po niższej cenie.

Wskazał, że w tej sytuacji dla zachowania i wzmocnienia silnej pozycji na rynku promowym polskich przedsiębiorstw niezwykle istotna jest wymiana floty. Podkreślił, że zadaniem ministerstwa infrastruktury jest ratowanie opóźnionego w realizacji projektu jej odbudowy.

„Traktujemy projekt wyposażenia polskich armatorów w nową flotę jako projekt priorytetowy, kontynuujemy go” – powiedział Marchewka.

Przekazał, że pierwszy z trzech promów budowanych przez spółkę Polskie Promy w Gdańskiej Stoczni „Remontowa” jest ukończony w ok. 80 proc. i ma zostać oddany do użytku w maju 2025 r. Tę informację potwierdził prezes zarządu spółki Paweł Pluto-Prądzyński. Poinformował, że to jednostka dla Unity Line, jest ona już na etapie wyposażania. Budowa drugiej jednostki dla tego samego operatora jest zaawansowana w ok. 60 proc. Gotowy w 30 proc. jest prom dla Polferries.

„Linia ładunkowa w nowo budowanych promach przekracza 4 km, liczba pasażerów planowana do przewozu to 400 osób i 50 osób załogi. Jednostki mają być zasilane paliwem LNG z silnikami typu dual fuel, gdzie paliwo typu diesel jest tylko do inicjacji zapłonu. Zastąpiono szkodliwy dla środowiska freon czynnikiem neutralnym czyli CO2” – powiedział Pluto-Prądzyński.

Natomiast PŻB szykuje się już do odbioru promu dla Polferries budowanego we Włoszech, który ma zostać oddany do użytku na przełomie czerwca i lipca br. „Budowa (promu) jest zaawansowana w 99 proc. Ma być sprowadzony przed sezonem. Jednostka ma tylko 3 km linii ładunkowej, ale ma za to część pasażerską dość dużą i może być porównywalna pod względem dochodu z jednostkami wprowadzonymi przez TT Line” – ocenił prezes zarządu PŻB Piotr Redmerski.

Zaznaczył, że nowe promy i przegrupowanie jednostek w ramach PŻB i PŻM „powinno wystarczyć, by zachować pozycję konkurencyjną i myśleć o rozwoju, stworzyć strategię na kolejne pięć lat”.

Wiceminister infrastruktury, odpowiadając na pytanie posła Czesława Hoca (PiS), zaprzeczył, by resort miał w planach przyłączenie Polferries do Unity Line lub prywatyzację PŻB. „Zależy nam na tym, by PŻB pod marką Polferries stanowiła silną markę na Bałtyku, była filarem polskiej żeglugi promowej i to jest nasz cel. Chcemy tę firmę rozwijać, poprawiać pozycję konkurencyjną” – powiedział Marchewka. Jednocześnie zwrócił uwagę na konieczność współpracy Unity Line i Polferries dla poprawy efektywności obu marek, by uniknąć sytuacji, kiedy prom jednego polskiego operatora wypływa godzinę po promie drugiego. (PAP)

autorka: Inga Domurat

ing/ mmu/

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.