Wydawałoby się, że końcówka roku to moment pewnego rodzaju korekty i zawieszenia rynku. Jednakże pierwsze tygodnie nowego roku dla wielu z jego segmentów pokazują, iż była to chwila zawieszenia przed dalszą kontynuacją trendów wzrostowych. Zatem w początek nowego roku zarówno branża żeglugowa jak i stoczniowa wkracza z umiarkowanym optymizmem. Czy będzie się działo w nowym roku?
RYNEK DROBNICOWCÓW WIELOZADANIOWYCH I CIĘŻAROWCÓW
Jak podają różne źródła analityczne rynek czarterów jednostek wielozadaniowych (ang. MPV – multipurpose vessels), włączając zarówno sektor breakbulk jak i project cargo ma pozostać nadal bardzo mocny. Wynika to z bardzo dobrych stawek frachtowych, które są dostępne na rynku, a także ograniczonej podaży w innych segmentach żeglugi, dzięki czemu zyskują też drobnicowce wielozadaniowe i tzw. ciężarowce.
Źródło: Drewry
Kontynuacja powolnych, ale konsekwentnych wzrostów wydaje się na razie niezagrożona, szczególnie jeśli nie będzie tutaj zbyt dużej konkurencji z tracących obecnie dość mocno rynków dedykowanych dla statków masowych. Pomijając ten fakt, tak czy inaczej już za pewien czas może dojść do drobnych korekt. Niemniej jednak w perspektywie długookresowej przy założeniu określonych warunków nie powinno to zaburzyć trendu wzrostowego, a to ze względu na ogólny rozwój rynku inwestycyjnego, powszechne zapotrzebowanie na specjalistyczny tonaż, w tym potrzebę wsparcia rynku kontenerowego, a także zaburzenia łańcuchów dostaw na skutek fali Covid – 19 „omikron” oraz kongestii portowych.
W związku z tym jak przewidują analitycy Drewry kompozytowy indeks, obrazujący sytuację w wielu sektorach jednostek wielozadaniowych powinien nadal wzrastać. Dla samego stycznia zakłada się wzrost o 1,7 %, licząc miesiąc do miesiąca, czyli do poziomu USD 10,750.
RYNEK PRZEWOZÓW KONTENEROWYCH
Jak podaje firma analityczna Drewry, World Container Index wzrósł w 2 tygodniu nowego roku o 1,4 %, osiągając poziom USD 9.544,66 za kontener 40 – to stopowy w porównaniu do poprzedzającego go pierwszego tygodnia roku. Ten poziom indeksu jest aż o 82% wyższy niż w analogicznym okresie roku 2021.
Źródło: Drewry
Analitycy rynku przewozów kontenerowych oceniają, iż cały 2022 rok będzie dla tego segmentu stabilny a być może i częściowo nawet nadal rozwojowy. Niemniej jednak po okresie świętowania chińskiego nowego roku i zmniejszenia ostatnio powszechnych kongestii na terminalach rynek spodziewał się pewnej poprawy sytuacji i zmiękczenia wysokości stawek frachtowych. Nie oznaczało to jednak ich znacznego spadku, a raczej co najwyżej racjonalnych korekt dostosowanych do bieżącej sytuacji.
RYNEK PRZEWOZÓW PASAŻERSKICH i RO-RO
• Rynek promowy i ro-ro
Okres zimowy w regionie Europy, a także zaburzenia łańcuchów dostaw oceanicznych oddziaływają również na żeglugę promową i ro-ro, której specyfiką jest głównie operowanie na krótkich i średnich dystansach. Na wielu liniach odnotowuje się zatem korekty przewozów. Zazwyczaj są to zmiany ujemne, ale analitycy rynku przewidują, iż jest to trend krótkookresowy. W długim okresie nadal bowiem zauważa się, iż ładunki inwestycyjne i ponadgabarytowe będą napędzały ten segment żeglugi, co szczególnie było widoczne na rynku europejskim na przestrzeni ostatnich miesięcy.
Według wielu analityków trend jest zatem ciążący ku wzrostowi, jednakże przyhamowywany był w ostatnich tygodniach, zarówno przez okres świąteczny a obecnie przez rozpędzający się wariant Covid-19 – „omikron”.
Niemniej jednak podobnie jak na innych rynkach, zarówno w branży promowej jak i klasycznym sektorze ro-ro panuje umiarkowany optymizm, co do przyszłości w zakresie przewozów i dalszego rozwoju rynku. Poza ogólną odbudową gospodarek po okresie pandemii i przewidywanych dalszych inwestycjach akurat w tym segmencie mocno wskazuje się również na coraz większe braki kierowców ciężarówek i zestawów drogowych. Powoduje to potrzebę przewozów samych naczep bez kierowców na coraz większej ilości europejskich tras, a więc nie tylko na rynku brytyjskim, gdzie problem jest największy, ale również i na pozostałych trasach. Tym samy wieloletnie nawoływanie Unii Europejskiej do odciążania dróg lądowych i jak największego wykorzystania żeglugi bliskiego zasięgu (ang. „from land to sea”) ma aktualnie większe i bardziej realne szanse założonego wcześniej rozwoju.
• Rynek wycieczkowców
W rynek wycieczkowców tam, gdzie one funkcjonują w miarę normalnie ponownie, w wielu przypadkach uderzają efekty infekcji wirusem SARS Covid – 19, a także nakładane powszechnie kwarantanny i inne utrudniające normalne funkcjonowanie obostrzenia. Rynek ten jednak nie poddaje się i walczy o przetrwanie, oferując okrojoną ofertę na rynkach egzotycznych. Dalszy rozwój piątej fali globalnej pandemii w wersji „omikron” niestety mocno oddziaływuje na te rynki.
Wiele z wycieczek jest anulowanych. W innych wypadkach wprowadza się bardzo ostre testowania i reżimy higieniczne. Niektórzy z armatorów popadają w coraz większe kłopoty jak na przykład Crystal Cruises, którego statki wstrzymują operacje i stają przed zagrożeniami aresztowań.
Zdaje się, że najszybciej powrót do dalszej odbudowy tego rynku nastąpi dopiero po okresie zimowym. Do tego czasu będzie trwała walka o przetrwanie.
TECoNaut: nowe kompetencje dla ekologicznych jachtów
Morze, wiatr i biznes – ruszyły zapisy na PIMEW Offshore Wind Energy Cup 2024
XII Ogólnopolska Konferencja Prawa Morskiego na Uniwersytecie Gdańskim
Bezpieczeństwo morskie: klucz do stabilności. Międzynarodowe seminarium w Brukseli
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Wyjątkowe remont i przeobrażenie JS Kaga. Niszczyciel staje się lotniskowcem