W Kapitolu USA odbyła się, 11 czerwca, dyskusja na temat wniosku budżetowego Departamentu Obrony, wiążącego się z wielomiliardowymi wydatkami na bezpieczeństwo państwa, biorąc pod uwagę rok fiskalny 2026. Towarzyszy temu wiele kontrowersji, gdyż obok nowych przedsięwzięć resort przegląda trwające i planowane za poprzedniej ekipy rządzącej, które mogą przez to ulec zmianie czy też w ogóle zostać skasowane. Stawką jest największy na świecie budżet obronny, który w przyszłości ma liczyć bilion dolarów.
W stoczni Fincantieri w Muggiano odbyło się uroczyste przekazanie Marynarce Wojennej Włoch kolejnego okrętu typu Carlo Bergamini, ITS Spartaco Schergat (F 598). Jednostka należy do rozwijanej od lat serii fregat, stanowiących trzon sił morskich państwa. Teraz może zostać wdrożona, by rozpocząć regularną służbę.
Na kolejny okręt weszła załoga marynarzy US Navy, która symbolicznie uruchomiła okręt i podniosła amerykańską banderę, rozpoczynając jego służbę. Przekazany flocie w październiku br. okręt oficjalnie stał się jej częścią 23 listopada. To oznacza, że może wykonywać zadania zgodnie z przeznaczeniem. Zarówno załoga jak i budowniczowie liczą, że jego służba okaże się bardziej pomyślna niż starszych jednostek jego serii.
Do służby w US Navy wszedł 16 listopada nowy okręt, USS Nantucket (LCS 27). Z tej okazji odbyła się w Bostonie wyjątkowa uroczystość z udziałem kadry sił morskich i władz, a także w asyście USS Constitution, najstarszego i wciąż będącego w służbie okrętu floty USA. Z racji na kontrowersje wokół typu Freedom złośliwi zadają pytanie, czy nowa jednostka podzieli los kilku ze swojej serii, wycofanych ze służby w rekordowo krótkim czasie.
W stoczni Fincantieri Marinette Marine w Marinette w stanie Wisconsin odbyło się przekazanie zamawiającemu USS Beloit (LCS 29), okrętu typu Freedom. Należy on do serii jednostek klasy LCS (Littoral Combat Ship), która prawdopodobnie zapisze się w najnowszej historii amerykańskiej branży morskiej jako wyjątkowo nieudana. Nowy nabytek US Navy jest przedostatnim, jaki powstaje w amerykańskim zakładzie należącym do włoskiego koncernu.
Włoska firma z branży stoczniowej podpisała kontrakt na budowę dwóch kolejnych fregat dla US Navy. W jej stoczni Fincantieri Marine Marinette, znajdującej się w USA, zostało zaplanowanych sześć okrętów tej klasy. Aktualnie trwa budowa pierwszej z nich.
Pentagon poinformował, że w 2026 roku nie dojdzie do dostarczenia pierwszej z sześciu oczekiwanych fregat typu Constellation. Wyzwaniem przy budowie okazały się braki kadrowe, co wpisuje się w problemy branży stoczniowej w USA.
Ministerstwo Obrony Grecji ogłosiło nowe, ambitne plany zakupowe, przy współpracy z USA, mające zmodernizować siły zbrojne kraju. Obok już realizowanych przedsięwzięć pojawiła się idea zakupu nowoczesnych fregat typu Constellation. W ten sposób trzon marynarki wojennej państwa stanowiłyby najnowocześniejsze i najsilniejsze jednostki dostępne w swojej klasie.
W skład sił morskich USA wszedł USS Marinette (LCS 25), należący do kontrowersyjnej serii okrętów obrony wybrzeża (Litoral Combat Ship, LCS) typu Freedom. W związku z szybkim wycofywaniem bliźniaczych jednostek pojawiają się pytania odnośnie wcielania do służby kolejnych.
Chwile grozy przeżyli uczestnicy ceremonii chrztu i wodowania nowego nabytku sił morskich USA, przyszłego USS Cleveland (LCS-31). W trakcie wodowania jednostka gwałtownie się przechyliła, wzbudzając ogromną falę i niemal miażdżąc znajdujący się nieopodal holownik. Niektórzy widzowie obawiali się, że może dojść do wypadku.
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej