W stoczni rozbiórkowej Alang w indyjskim stanie Gudźarat w tym roku pojawiło się aż 14 wycieczkowców.

14 cruiserów w jednym roku to tyle samo, ile w Alangu pojawiło się łącznie w latach 2011-2020. Wszystkiemu winna jest rzecz jasna pandemia, która sprawiła, że wiele biznesów wycieczkowych upadło – aby odzyskać choć część środków armatorzy sprzedają statki na złom.

Miejscowe media cytują oficera portowego Alangu, Rahesha Mishrę, który powiedział, że każdego roku na plażach stoczni rozbiórkowych osiadały jeden lub dwa cruisery. W tym roku jest ich zdecydowanie więcej. 14 zarejestrowanych statków zostało oddanych do rozbiórki między listopadem 2020 i październikiem 2021. Jest to zdecydowany rekord.

Mishra podał, że przy takich liczbach wycieczkowce stanowią około 10 proc. ze wszystkich statków, jakie osadzono na plażach Alangu do rozbiórki w ciągu roku. Pośród nich były takie jednostki, jak przekazane niedawno 122-metrowy MV Roger i 142-metrowy MV Bluefort – obie dość wiekowe, bo mające odpowiednio 48 i 42 lata. Największym przekazanym na złom w tym czasie cruiserem był MV Karnika zbudowany w 1990 i mierzący 245 metrów długości. Był to jednocześnie pierwszy statek tego typu, jaki pozostawiono na plaży w Alangu podczas pandemii. Jego operator nie był w stanie dalej utrzymywać jednostki i 614 członków jego załogi przez ograniczenia covidowe.

Jak wskazują dane rynkowe, ustanowiony w 2021 roku rekord może jednak zostać długo niepobity, jako że rynek wycieczkowy powoli, ale systematycznie odradza się z zapaści.