Paweł Kuś
Stocznia Gdańsk nie będzie przejęta przez Skarb Państwa – zapewniają przedstawiciele Gdańsk Shipyard Group. To odpowiedź na plotki, które pojawiły się niedawno w trójmiejskich mediach.
Chodziło o pożyczkę, którą ukraiński inwestor wziął w tym miesiącu od Agencji Rozwoju Przemysłu. Miała ona otworzyć możliwość ponownego przejęcie stoczni przez Skarb Państwa. Obecnie ARP ma 25 proc. udziałów w Stoczni Gdańsk i 37 proc. w GSG Towers.
- Umowa inwestycyjna, na mocy której ARP zwiększy swój udział w GSG Towers do 50 proc. zakłada, że ARP jest inwestorem finansowym i jest zainteresowana wzrostem wartości firmy, po czym odsprzeda swoje udziały. Umowa przewiduje nawet komu, kiedy i jak. Nie ma mowy o przejmowaniu kontroli nad grupą. Nic takiego nie pojawiło się w rozmowach, ani w przeszłości, ani obecnie – zapewnia Jacek Łęski, rzecznik prasowy Gdańsk Shipyard Group.
- To pierwsza pożyczka od ARP od kilku lat. Umówiliśmy się na nią wiele miesięcy temu i niemal w całości będzie ona przeznaczona na cele inwestycyjne – chodzi o budowę nowych linii produkcyjnych wież wiatrowych. To element realizowanego biznesplanu dla stoczni. Na wieże mamy pełen portfel zamówień i musimy dobudować moce produkcyjne, by sprostać stale rosnącemu zapotrzebowaniu – dodaje.
GSG zdementowało także pogłoski o toczącym spółkę kryzysie finansowym i zadłużeniu wobec Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- To po prostu nie jest prawda. Za 25% akcji, które w 2009 roku przejęła w Stoczni Gdańsk ARP, otrzymaliśmy pieniądze. Umowa daje możliwość zwrotu agencji wyłożonych pieniędzy w zamian za wykupione wcześniej akcje. To tzw. opcja put – mechanizm zabezpieczający pieniądze agencji. Nie jest to żaden nowy dług, nie jest to zobowiązanie wymagalne, ARP odsunęłą jego wykonanie na bliżej nieokreśloną przyszłość – tłumaczy Jacek Łęski.
Przypomnijmy, że skomplikowana sytuacja w Stoczni Gdańsk trwa od kilku lat. W 2007 r. pakiet większościowy akcji Stoczni Gdańsk przejął ukraiński inwestor - ISD Polska sp.o.o. Chcąc utrzymać bieżącą produkcję stoczniową i ochronić miejsca pracy, Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. w 2009 roku udzieliła Stoczni Gdańsk pomocy publicznej w wysokości 150 mln złotych (103,3 mln zł pożyczki oraz zwiększenie wkładu w kapitale zakładowym spółki do 25 proc. akcji). Działania te były zgodne z decyzją Komisji Europejskiej z 22 lipca 2009 r. w sprawie udzielenia Stoczni Gdańsk pomocy publicznej na realizację zaplanowanej restrukturyzacji.
Mimo przekazania pomocy publicznej, Stocznia Gdańsk wykazywała znaczące straty. Łączna strata netto od 2009 r. przekroczyła w roku 2013 poziom, który zagrażał dalszej działalności spółki. Nie uzyskała ona, zakładanej w planie restrukturyzacji, długoterminowej rentowności oraz trwałej zdolności do konkurowania na rynku, co było głównym celem udzielonej pomocy publicznej.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Alarm. Zbiornikowiec-Zombie na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym