Kilka dni temu minęło 90 lat od dnia, kiedy Rada Miejska Gdyni przyjęła uchwałę o budowie przemysłu stoczniowego w tym mieście. 7 października 1926 r. jest symboliczną datą utworzenia Stoczni Remontowej Nauta. Z tej okazji już jutro w Teatrze Muzycznym w Gdyni odbędzie się uroczysta, jubileuszowa gala. Z okazji jubileuszu przypominamy najważniejsze wydarzenia w historii najstarszej polskiej stoczni.
Początków przemysłu stoczniowego w Gdyni można doszukać się już na początku lat 20. Minionego stulecia, kiedy to w rejonie ulicy Waszyngtona Franciszek Ledke otworzył warsztat szkutniczy zajmujący się budową kutrów rybackich. Nazwa Nauta po raz pierwszy pojawia się w 1927 r., wtedy grupa inżynierów (Witold i Zygmunt Andruszkiewiczowie, Stanisław Kisiel i Samuel Elper) założyła przedsiębiorstwo o tej właśnie nazwie.
W początkach działalności Nauta produkowała barki, holowniki, szalandy oraz jednostki pomocnicze, potrzebne do budowy portu w Gdyni. Pierwsze dziesięciolecie to okres bardzo burzliwy w historii stoczni, która bardzo często zmieniała właścicieli, a wraz z nimi nazwę. Zaledwie po 8 miesiącach od rozpoczęcia działalności jej obiekty przejęła Stocznia Gdyńska, którą z kolei w 1928 przejęła konkurencyjna Stocznia Gdańska. W 1936 r. w wyniku działań akcjonariuszy Stoczni groziła likwidacja. Wtedy z pomocą przyszła miejscowa prasa, władze miasta oraz instytucje lokalne i państwowe – Gmina wykupiła wszystkie akcje, a następnie uchylono decyzję o likwidacji.
Po przejęciu stoczni przez miasto władze stoczni wydzierżawiły nowe tereny i rozbudowana warsztaty. Stocznia zwiększyła też zatrudnienie i wynegocjowała kontrakt na budowę pełnomorskiego statku stalowego. Koniec lat trzydziestych zapowiadał się optymistycznie. Niestety rozwój stoczni został przerwany przez wybuch II wojny światowej.
6 lat wojny praktycznie zrujnowało dotychczasowy dorobek Stoczni i zaplecze produkcyjne. W wyniku działań wojennych ponad 98% stoczniowych maszyn i urządzeń zostało zniszczonych. Budowę stoczni w Gdyni trzeba było zaczynać od zera…
Po wojnie na terenach należących dziś do Nauty działały trzy przedsiębiorstwa: Zakład Złomowania Wraków, Remontowa Obsługa Statków oraz Stocznia Rybacka, w 1952 dwa ostatnie połączyły się, tworząc Gdyńską Stocznię Remontową. Początkowo stocznia zajmowała się budową i remontami niewielkich łodzi rybackich i technicznych. W tym czasie stocznię wyposażono w pochylnię, która pozwalała wodować jednostki o długości do 150 m oraz zakupiono pierwszy dok pływający (o nośności 1200 t). Kolejne ważne inwestycje przeprowadzono w latach 60. – oddano wtedy do użytku nowe hale i budynki administracyjno-produkcyjne oraz hotel robotniczy, zakupiono także kolejne dwa doki pływające (o nośności 3500 i 4500 ton).
W 1976 r., w momencie obchodów złotego jubileuszu stoczni przywrócono przedwojenną nazwę – Nauta. Powrót do tej nazwy stanowił nawiązanie do początków przemysłu okrętowego w Gdyni, a tym samym miał podtrzymać ciągłość historii gdyńskiego zakładu. Kolejne dziesięciolecie przyniosło rozkwit przemysłu stoczniowego na całym świecie. Dobra koniunktura korzystnie wpłynęła na rozwój Nauty. Rozbudowa infrastruktury zakładu w połączeniu z wprowadzeniem nowych technologii i rozwojem zaplecza naukowego zapewniły Naucie silną pozycję w polskiej gospodarce morskiej. Na początku lat 70., dzięki nawiązaniu współpracy kooperacyjnej z Holandią, Włochami i krajami Europy Zachodniej, Nauta rozszerzyła swoją działalność, wychodząc z produkcją na rynek międzynarodowy. Już w początkach lat 80. Ponad 60% produkcji Nauty trafiało na eksport.
W obecnym kształcie Nauta działa od początku 1999r., kiedy w wyniku komercjalizacji przedsiębiorstwo państwowe zostało przekształcone w spółkę akcyjną.
Impulsem do dalszego rozwoju Nauty, była niewątpliwie przeprowadzka na tereny przy Czechosłowackiej. W zakładzie przy ul. Waszyngtona Nauta miała ograniczone możliwości techniczne i powierzchniowe, przez co trafiały do niej jedynie mniejsze jednostki, nieprzekraczające 100 m długości. Dziś stocznia remontuje nawet największe jednostki wpływające na Bałtyk – dotychczas największym statkiem w historii Nauty był zbiornikowiec wahadłowy MT Grena (o długości ponad 277 m i szerokości 46 m), remontowany pod koniec 2013 r.
Bardziej rozległe zaplecze produkcyjne dało stoczni możliwość zdywersyfikowania działalności. Obecnie oprócz remontów cywilnych stocznia remontuje również jednostki specjalne oraz buduje nowe statki i konstrukcje stalowe. W trakcie swojej powojennej działalności Nauta wykonała m.in. kilkanaście tysięcy różnego rodzaju remontów, wybudowała ponad 400 nowych jednostek rybackich i statków pomocniczych czy ponad 80 skomplikowanych konwersji. Dzięki bogatemu doświadczeniu oraz kompetencjom, Nauta jest jedną z czołowych polskich stoczni i ciągle umacnia swoją pozycję rynkową.
Atutem Nauty jest z pewnością szeroki zakres działalności. Stocznia jest w stanie sprostać oczekiwaniom nawet najbardziej wymagających armatorów – wykonuje zarówno standardowe remonty klasowe i awaryjne, jak też bardziej skomplikowane konwersje i przebudowy. Trzy lata temu Nauta uruchomiła w Gdańsku Zakład Nowych Budów, co pozwoliło na dywersyfikację produkcji Zakład Nowych Budów specjalizuje się w budowie nowoczesnych statków rybackich, naukowo-badawczych oraz do obsługi sektora offshore. Istotnym segmentem działalności Nauty jest produkcja specjalna. Niemal od początku działalności stocznia jest jednym z kluczowych dostawców usług dla Marynarki Wojennej RP. Obecnie, poprzez udział w dialogach technicznych Nauta przygotowuje się do wzięcia udziału w budowie nowych okrętów w ramach programu Zwalczanie Zagrożeń na Morzu.
Stocznia jest także bardzo aktywna w obszarze innowacji. Wspólnie z uczelniami wyższymi oraz ośrodkami naukowymi uczestniczy w kilku projektach o charakterze badawczo-rozwojowym, których celem jest opracowanie i wdrożenie do produkcji nowatorskich produktów mogących znaleźć zastosowanie zarówno w rynku cywilnym, jak i specjalnym.
Dorobek i wieloletnie doświadczenie Nauty są cenione w branży. Stocznia cieszy się uznaniem armatorów i środowiska ekspertów, czego dowodem są liczne certyfikaty renomowanych towarzystw klasyfikacyjnych i instytucji nadzoru, a także jest laureatem nagród przyznawanych przez armatorów i podmioty z branży.
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
HD Hyundai jako pierwsza stocznia wyprodukował 5 tys. jednostek