pc
Rafineria Grupy LOTOS w Gdańsku wzbogaciła się o nowoczesne urządzenie do analizy ropy. Nowy aparat niemieckiej firmy Pilodist, o wartości ponad miliona złotych, pozwoli na bardziej efektywne wykorzystanie potencjału instalacji LOTOSU. Informacje uzyskane w trakcie badania różnych gatunków rop naftowych umożliwią optymalizację komponowania wsadu kierowanego do przerobu.
– Zakup tego urządzenia to efekt przemyślanych działań mających na celu dalszy rozwój działalności badawczo-rozwojowej LOTOSU. Inwestycje takie jak ta, przyczyniają się do utrzymania wysokiej konkurencyjności rafinerii Grupy LOTOS i wypracowania najlepszych standardów stosowanych w branży rafineryjnej – mówi Mateusz Aleksander Bonca, wiceprezes zarządu Grupy LOTOS, dyrektor ds. strategii i rozwoju.
Zakupiony przez LOTOS nowoczesny zestaw do destylacji ropy rozpoczął pracę w lipcu tego roku. Przeanalizowano dzięki niemu już ropę Rebco, Ebok, Rozewie z odwiertu B3 oraz B8, Kuwait Export Blend Crude Oil oraz Iranian Light, której 2 mln baryłek dostarczył w połowie sierpnia do Gdańska supertankowiec Atlantas. Nowe urządzenie pozwoli dokładnie przebadać gatunki ropy dostarczane przez segment wydobywczy LOTOSU, czyli spółki Grupy Kapitałowej LOTOS Petrobaltic.
Informacje o wszystkich przebadanych właściwościach zawarte są w każdorazowo opracowywanym raporcie. Pierwszym etapem jest rozdzielenie ropy na poszczególne frakcje. Umożliwia to właśnie nowo zakupiony aparat, który może jednorazowo przeprocesować 10 litrów surowca.
– Taka wielkość wsadu wynika z objętości kolby. Pod tym względem to największe tego typu urządzenie w Polsce. Z informacji, jakie dostajemy od pracowników laboratorium wynika, że nowa aparatura ma bardzo duże możliwości. Jeśli chodzi o czas, to do każdej ropy musimy podchodzić indywidualnie. Natomiast przy prawidłowo działającym urządzeniu oraz braku jakichkolwiek trudności, już po około 36 godzinach wiemy, z jakim typem ropy mamy do czynienia – tłumaczy Wojciech Blew, dyrektor ds. strategii i innowacji Grupy LOTOS.
Wydzielone na nowym urządzeniu frakcje oraz ropa surowa trafiają do poszczególnych pracowni laboratorium. Tam poddawane są wnikliwym analizom (łącznie bada się ok. 200 parametrów). W rezultacie powstaje więc bardzo dokładna specyfikacja danego gatunku surowca.
Niezbędna dokładna analiza
Dywersyfikacja dostaw ropy pociąga za sobą konieczność uzyskiwania informacji o opłacalności przerobu nowych jej rodzajów. Do zdobycia takiej wiedzy niezbędna jest dokładna analiza składu frakcyjnego ropy naftowej. Do tej pory w LOTOSIE opierano się głównie na dostarczanych przez dostawców tzw. assayach, czyli raportach o kompleksowej ocenie jakościowej. Informacje te analizowano potem z wykorzystaniem specjalistycznych programów i baz danych. Jednak dopiero podczas przerobu ropy na instalacjach produkcyjnych można było poznać jej rzeczywiste parametry.
– Teoretycznie przeanalizowaliśmy przydatność już ponad 200 gatunków ropy naftowej, a lista ta wciąż się wydłuża. W naszej rafinerii zawsze dość odważnie aprobowaliśmy nowe gatunki rop. Rzadko przerabialiśmy tylko jeden jej gatunek. Najczęściej były to mieszanki 2 lub 3 gatunków. Weryfikacja rezultatów przerobu z przewidywaniami miała więc charakter zdecydowanie teoretyczny. Nowe urządzenie zakupione przez LOTOS pozwoli szybko sprawdzić własności tych mieszanek w konkretnych frakcjach decydujących o jakości pracy najistotniejszych instalacji produkcyjnych. Tę wiedzę trudno przecenić – podkreśla Marek Herra, dyrektor ds. produkcji Grupy LOTOS.
Na świecie istnieje kilkaset gatunków ropy naftowej – są m.in. ropy paliwowe, olejowe czy asfaltowe; nisko, średnio i wysokosiarkowe.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii