Paweł Kuś
Rozpoczynamy letni cykl traktujący o najszybszych statkach i okrętach na świecie. Na pierwszy rzut idzie prom Francisco - najszybsza jednostka komercyjna na świecie, która może się poruszać z prędkością 58 węzłów (107 km/h).
Statek został zbudowany w 2013 roku w stoczni Incat w Australii. Swoje imię otrzymał na cześć urzędującego papieża - Franciszka. Jednostka pływa stale na trasie z Buenos Aires w Argentynie do urugwajskiego Montevideo.
Kadłub statku jest wykonany z dwóch smukłych, aluminiowych kadłubów połączonych częścią pomostową. Każdy kadłub jest podzielony na dziewięć wentylowanych, wodoszczelnych przedziałów podzielonych poprzecznymi grodziami. Dwa przedziały w każdym kadłubie działają jako zbiorniki paliwa z dodatkową komorą.
Francisco jest zasilany przez dwie turbiny 59.000 HP GE LM2500, bardzo podobne do tych instalowanych na samolocie Boeing 747. Tyle że jednostka może być napędzana ekologicznym paliwem LNG. Napęd jednostki jest dziełem fińskiej Wartsili: są to dwa waterjety zdolne rozpędzić jednostka do prawie 110 km/h.
Czyni to z promu najszybszy statek na świecie. Szybsze są tylko małe łódki, ale one nie potrafią zabrać ze sobą ponad tysiąca pasażerów i 150 samochodów.
Dwa największe na świecie promy wodorowe powstaną w Norwegii
Wyciek wody i porażenie prądem przyczyną śmierci technika na pokładzie promu Stena Line
Mein Shiff 7 przygotowuje się do prób morskich. To kolejny wycieczkowiec powstający w Meyer Turku
Wyposażenie napędowe od Kongsberga nada prędkości fregatom niderlandzkiego "Miecznika"
Saab dostarczy siłom morskim Hiszpanii systemy ostrzegania laserowego dla nowych fregat
Tragedia w gdańskiej stoczni. To było morderstwo, nie wypadek