• <

Stawki frachtowe masowców z mocnym wzrostem. A to jeszcze nie koniec

pmk

09.04.2021 00:11 Źródło: własne
Strona główna Stawki frachtowe masowców z mocnym wzrostem. A to jeszcze nie koniec
Stawki frachtowe masowców z mocnym wzrostem. A to jeszcze nie koniec - GospodarkaMorska.pl
Fot. materiały prasowe

Żeby zobaczyć, jak szybko i nierówno światowe gospodarki podnoszą się po pandemii, wystarczy spojrzeć na rynek masowców.Rosnący popyt na dosłownie wszystkie ładunki masowe, od soi do stali, podwyższył ceny transportu tych surowców o ponad 50 procent w tym roku. Produkcja rośnie już nie tylko w Chinach, ale wszędzie na świecie. Kraje stale zwiększają zakup towarów, by odbudować zapasy zużyte w czasie lockdownów.

Analitycy przewidują, że to nie koniec boomu. Stawki transportu zbóż, rud żelaza i węgla mają pozostać wysokie zarówno w tym roku jak i w następnym. To poważna zmiana na rynku, który spadł do najniższego poziomu od czterech lat, niecałe 12 miesięcy temu. Dzieje się tak również, gdy nierównomierne ożywienie na rynku utrudnia ruchy kontenerów na statkach, które przewożą wszystko, od mebli po pakowane towary, takie jak kawa i biały cukier.

Koszty frachtu zaczęły rosnąć, gdy główny nabywca towarów – Chiny - wyszedł z pandemii szybciej niż inne kraje. Odbicie produkcji na azjatyckim rynku i ogromny import amerykańskich upraw w celu wykarmienia rosnącego stada trzody chlewnej przełożył się na szybki wzrost stawek frachtowych.

Krajowy import w USA jest tak duży, że pomógł obniżyć koszty transportu statkami Panamax - tych, które spełniają limity wielkości dla Kanału Panamskiego - do najwyższego poziomu od ponad dekady. Niektórzy handlarze porównali to nawet do Wielkiego Rabunku Zboża w latach 70., kiedy Sowieci po cichu kupili miliony ton amerykańskich dostaw.

- Obsługiwaliśmy bardzo duże dostawy do USA w pierwszym kwartale i nadal będziemy świadkami dużych dostaw kukurydzy do USA w przyszłości - powiedział Peter Lindstrom, szef badań w norweskiej firmie przewozowej Torvald Klaveness Group. - Stanie się to w momencie nadejścia szczytu sezonu eksportowego ze wschodniego wybrzeża Ameryki Południowej, co jest pozytywnym czynnikiem dla Panamaxów - powiedział.

Duże dostawy kukurydzy do Stanów Zjednoczonych w drugim kwartale zbiegły się również w czasie ze wzrostem wolumenu węgla, innego surowca, który pomógł podnieść koszty transportu suchych ładunków masowych. W wyniku sporu handlowego między Australią a Chinami pod koniec ubiegłego roku utknęło na morzu ponad 70 statków przewożących ponad 8 milionów ton węgla, co zmniejszyło podaż jednostek. Chociaż sytuacja uległa poprawie, około 35 masowców pozostawało unieruchomionych i niedostępnych do podjęcia nowych podróży od początku tego tygodnia.

Spór między oboma krajami ma jeszcze jedną konsekwencję: węgiel przemieszcza się teraz na większe odległości. Australia wysyła teraz węgiel dalej, do miejsc takich jak Indie, a Chiny kupują więcej paliwa z takich krajów, jak Kolumbia i RPA. Spowodowało to większe wykorzystanie statków Panamax, a nie największych statków.

- Większość węgla wydobywającego się z Australii i trafiającego do Chin jest transportowana przez największe masowce Capesize - powiedział Cetinok.

Nierówne ożywienie przyniosło również pewne niespodzianki. Chiny rozpaliły swoje huty na długo przed innymi krajami, powodując ogromną różnicę między cenami w Ameryce Północnej i Południowej. W tym samym czasie Amerykanie i Europejczycy zaczęli kupować w Internecie towary wyprodukowane w Chinach podczas pandemii, podnosząc popyt na kontenery powszechnie używane do wysyłania wyrobów stalowych.

Handlarze zbożem również musieli wykazać się kreatywnością, a wiele firm ze Środkowego Zachodu, które zwykle wysyłają specjalne ziarna w kontenerach, decyduje się na transport masowy. W Brazylii Cargill Inc., czołowy sprzedawca upraw, zarezerwował nawet statek Capesize zdolny do przewozu 180 000 ton zbóż luzem, aby odbierać śrutę sojową.

- Dzięki spreadom, które widzieliśmy, wynajęcie jednej jednostki capesize zamiast trzech supramaxów lub dwóch panamaxów stało się o wiele tańsze - powiedział Lindstrom, dodając, że niektórzy handlowcy również wynajmowali masowce Capesize i przydzielali je do transportu różnych towarów, aby obniżyć koszty.

Stawki dla jednostek Capesize podskoczyły w środę o 7,2% do 22 468 dolarów dziennie, co jest najwyższym wynikiem w tej porze roku od co najmniej 2014 roku, wynika z danych Baltic Exchange w Londynie.

Dziękujemy za wysłane grafiki.