• <

Rosną bałtyckie porty. Najbardziej... w Rosji

Ust-Ługa

Opublikowany przez Actia Forum raport „The impact of the geopolitical situation on the largest Baltic ports in 2024” pokazuje, że przeładunki w 10 największych portach na Morzu Bałtyckim w zeszłym roku wzrosły, ale głównie dzięki pokaźnym wzrostom w portach Rosji.

W swoim najnowszym raporcie Actia Forum z cyklu Port Monitor autorki – Joanna Szymikowska I Monika Rozmarynowska-Mrozek – omawiają przeładunki w portach Morza Bałtyckiego w 2024 roku, zarówno jeśli chodzi o przeładunki w ujęciu całościowym, jak i przeładunki towarów skonteneryzowanych. Ogólna sytuacja w zeszłym roku wydaje się dobra – w obu przypadkach 10 największych portów na Bałtyku wypracowało wzrosty. O 3,45% wzrosły przeładunki ogółem w porównaniu do 2023, zaś kontenerów przeładowano aż o 7,75% więcej. Zwracają jednak uwagę zaskakująco wysokie wzrosty w portach Rosji.

Przeładunki ogółem: Ust-Ługa poza zasięgiem


Od dłuższego czasu portem, w którym przeładowuje się najwięcej ładunków na Bałtyku jest rosyjska Ust-Ługa. Nie zmieniły tego nawet ograniczenia i sankcje handlowe nałożone na Rosję po jej ataku na Ukrainę. Choć w 2023 roku Ust-Ługa zaliczyła dość wyraźny spadek przeładunków – ze 124,1 mln ton w 2022 na 112,5 w 2023 (co i tak pozwoliło jej na utrzymanie pierwszej pozycji w zestawieniu z wyraźną przewagą nad drugim Gdańskiem) – to w 2024 odbudowała swoje wyniki z nawiązką. Według opublikowanych w raporcie danych, pochodzących ze statystyk portów, w Ust-Łudze przeładowano 135 mln ton ładunków, co stanowi wzrost aż o 20% w stosunku do roku 2023.

Wynik 135 mln ton daje rosyjskiemu portowi niepodważalną pozycję pośród portów Morza Bałtyckiego. Drugi w zestawieniu Gdańsk nawet nie zbliża się do tej liczby. W 2024 roku zaliczył zresztą spadek przeładunków o 4,4% do poziomu 77,391 mln ton. Trzecie i czwarte miejsce należy do kolejnych portów z Rosji – Primorska i Petersburga, które przeładowały odpowiednio 60,7 mln ton (spadek o 3,8%) oraz 52 mln ton (wzrost o 4,84%). Pierwszą piątkę zamyka Goteborg z wynikiem 38 396 mln ton i wzrostem o 5,77%. Oznacza to, że w czołówce nie nastąpiły żadne zmiany w porównaniu do 2023 roku.

Lekkie przetasowania są w drugiej części tabeli 10 największych portów. Szczecin-Świnoujście stracił szóste miejsce na rzecz Kłajpedy, która zanotowała solidny wzrost o 8,67% do wyniku 35,5 mln ton, podczas kiedy zespół portów z zachodniopomorskiego stracił 8,38% i zatrzymał się na 32 362 mln ton. Trzy ostatnie porty z pierwszej dziesiątki to Rostock, Gdynia i Ryga. Wszystkie solidarnie zaliczyły w 2024 roku spadki, aczkolwiek to Gdynia straciła najwięcej. Rostock przekroczył granicę 30 mln z wynikiem 30,1 mln ton (spadek o 2,59%), Gdynia zatrzymała się na 26,896 mln ton (spadek o 8,52%), Ryga przeładowała 18,063 mln ton (o 3,89% mniej niż rok wcześniej).

Kontenery: kosmiczny wzrost Petersburga


Olbrzymi wzrost jeden z rosyjskich portów zanotował także według opublikowanych danych w przeładunkach kontenerów, obejmując tym samym drugą pozycję w tej kategorii na Bałtyku. Wynik 1 374 000 TEU to dla Petersburga aż o 31,3% więcej niż rok wcześniej! To wciąż jednak sporo za mało, by dogonić lidera – tym pozostaje Gdańsk z przeładunkami rzędu 2 248 764 TEU i również pokaźnym wzrostem w wysokości 9,69%.

Ładunki skonteneryzowane nie rozkładają się jednak w rosyjskich portach równomiernie – poza Petersburgiem w pierwszej dziesiątce nie ma żadnego innego portu Rosji. Na trzecim miejscu zestawienia mamy ostatni bałtycki port, który przekroczył milion TEU w 2024 – Kłajpedę, która zanotowała 1 069 678 TEU, czyli o 1,8% więcej niż przed rokiem. Na czwarte miejsce wskoczyła Gdynia – 974 586 TEU oznacza solidny przyrost o 11,52%. Pierwszą piątkę zamyka Goteborg z wynikiem 909 000 TEU i lekkim spadkiem o 0,55%.

W drugiej piątce nie mamy znaczących zmian – otwiera ją Aarhus (659 886 TEU, -2,06%), dalej są Hamina-Kotka (571 097 TEU, -7,47%), Ryga (501 851 TEU, wzrost o 7,83%), Helsinki (444 000 TEU, -1,72%). Dziesiątkę zamyka Tallin, który zaliczył mocny wzrost o 18,25%, ale do dogonienia Helsinek ma jeszcze długą drogę. Port w stolicy Estonii przeładował 261 822 TEU.

Skąd takie rosyjskie wzrosty?


Autorki raportu podają, że na wzrost wypracowany przez port Ust-Ługa wpłynęły zwiększone przeładunki towarów suchych, przede wszystkim nawozów. Raport zwraca uwagę, że w porcie poczyniono inwestycje w nowe wyposażenie. Ogólnie jednak we wszystkich rosyjskich portach łącznie przeładunki spadły o 2,3%, choć w basenie Morza Bałtyckiego zaliczyły delikatny wzrost o 0,6%.

Olbrzymi wzrost przeładunków kontenerów w Petersburgu autorki tłumaczą aktywnością chińskich linii żeglugowych oraz MSC.

fot. Depositphotos


SOLID PORT_790_140_2024
Port Gdańsk Business Mixer 2025

Dziękujemy za wysłane grafiki.