PMK
Indeks BDI, śledzący zarobki armatorów masowców, w poniedziałek przekroczył niechlubny poziom 300 pkt. Na rynku utrzymuje się bowiem wciąż nadpodaż tonażu, a gospodarka przeżywa spowolnienie.
Ogólny poziom wskaźnika spadł do 293 pkt. Ogółem BDI spadł w tym roku już o 40 procent i zanotował spadek na 24 z 26 sesjach. Największą obniżkę zanotowały zarobki armatorów masowców capesize, o 43 dolary do 2,781 dolarów. Więcej zarabiają za to panamaxy, o 29 dolarów do 2,390 dolarów.
Spowolnienie gospodarcze w Chinach nasiliło się w tym roku, co uderzyło w największe jednostki. Dodatkowo chińskie rynki są zamknięte od 8 do 12 lutego ze względu na chiński nowy rok.
- Sytuacja nie zmieni się raczej w pierwszej połowie tego roku, więc czarterujący i armatorzy muszą zacisnąć pasa – przewidują eksperci z Braemar ACM.
-------------
Baltic Dry Index (BDI) jest jednym z najlepszych instrumentów do badania koniunktury gospodarczej na świecie. Publikowany jest codziennie przez londyńską Baltic Exchange (od 1985 roku). BDI wyraża koszt ponoszony przez końcowego odbiorcę surowca, który zawiera kontrakt z firmą transportową na giełdzie Baltic Exchange w Londynie. W wyniku uśredniania kwotowanych na bieżąco cen na poszczególnych trasach powstaje Baltic Dry Index (BDI). Uczestnikami giełdy Baltic Exchange są tylko firmy bezpośrednio zamawiające transport surowców drogą morską bądź świadczące takie właśnie usługi. Dzięki temu wiemy, że wzrost lub spadek wartości BDI wynika wyłącznie ze zmian warunków rynkowych.
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek
Masowce i tankowce na fali. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 11-14/2024)
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?