Duński koncern A.P. Moeller-Maersk zamierza wziąć udział w licytacji dwóch greckich portów: w Pireusie i Salonikach. Sprzedaż udziałów w tych przystaniach jest częścią zaakceptowanego w poniedziałek planu reform Grecji.
Port w Pireusie miał być sprzedany już w zeszłym roku – 67 proc. udziałów zakupił chiński koncern Cosco. Jednak po dojściu do władzy Syrizy (partia rządząca), przetarg został anulowany
Premier Grecji, Alexis Tsipras, w końcu ugiął się pod presją wierzycieli. Mimo styczniowych zapewnień o zatrzymaniu prywatyzacji państwowych spółek, Tsipras zgodził się na sprzedaż większościowych udziałów w Pireusie i Salonikach. Zgłoszenia do obecnego przetargu będą przyjmowane do końca października.
- Firma, która wygra przetarg, pozyska początkowo 51 proc. udziałów w porcie z opcją zakupu do 67 proc., jeżeli zainwestuje w obiekt 300 mln euro. Zamierzamy rostrzygnąć konkurs najpóźniej na przełomie września i października – powiedział przedstawiciel greckiego rządu.
Maersk z pewnością nie jedyną firmą zainteresowaną zakupem obu obiektów. Udziałem w prywatyzacji portów zainteresowanych było wielu inwestorów zagranicznych. Oferta Chińskiego koncernu COSCO (China Ocean Shipping Company; także piąty armator kontenerowy na świecie) obejmowała inwestycje w porcie kontenerowym Pireus warte 320 mln euro. Z kolei udziały w porcie w Salonikach interesowały rumuńską Grup Feroviar Roman.
Lasse Kristoffersen, CEO: Wallenius Wilhelmsen – cała naprzód na zeroemisyjność
Rząd dopłaci do transportu zboża do nadbałtyckich portów
Maersk otworzył trasę kontenerową na Ukrainę przez rumuńskie porty
Piłeś – nie płyń. Kontenerowiec uderza w nabrzeże, pilot pod wpływem
Kanał przez Mierzeję Wiślaną rozwija się. Będzie pełnił funkcję przejścia granicznego
Kolejna dostawa czołgów i armatohaubic dotarła do Portu Gdynia