Po nagłym wzroście na początku roku, sytuacja na rynku przewozów kontenerowych wraca do poprzedniej sytuacji. Za nami już drugi tydzień spadków stawek frachtowych.
Dane bazują na indeksie Shanghai Containerised Freight Index (SCFI), która bada stawki frachtu między innymi z portów chińskich w kierunku do Antwerpii, Felixstowe, Le Havre, Hamburga i DCT Gdańsk. Właśnie na szlaku Azja-Euorpa Północna, który obejmuje te porty, doszło aż do 26 proc. spadku zarobków (do 545 dolarów za TEU). Na trasie z Azji do Morza Śródziemnego stawki spadły z kolei o 28 proc., do 629 dolarów za TEU.
Bardziej stabilnie wygląda sytuacja na innych, głównych szlakach. Na trasie z Azji do portów zachodniego wybrzeża USA zarobki spadły o 3 proc., do 1377 dolarów za FEU (kontener 40-stopowy). Z kolei na szlaku do wschodnich portów USA o 1,5 proc., do 2420 dolarów za FEU.
Ogółem, aż 10 z 15 głównych szlaków kontenerowych zanotowało spadek, dwa z nich pozostały bez zmian, a do minimalnego wzrostu doszło na trzech azjatyckich. Wskaźnik SCFI wyniósł ogółem 615,77 dolarów za TEU i zmalał o 9,6 proc.
W tym roku nie ma co liczyć na powrócenie dobrej średniej stawki dla armatorów. Co prawda w pewnych chwilach stawki przekroczą na liniach do Europy 1000 dolarów, ale to nie wystarcza, by odwrócić globalny trend.
Czy nowe przepisy w zakresie prawa pierwokupu w portach będą faktycznie tak problematyczne? Wywiad z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem
Game changer: port Esbjerg potroi moc offshore z pomocą cyfrowego bliźniaka
Ewolucja branży morskiej – rozmowa z Andrzejem Smoleńskim
Kontrakt na dostawy ropy ze wschodu przestanie być realizowany w momencie wprowadzenia kolejnych sankcji
Wydano zezwolenie na rozbudowę węzła Gdańsk Południe
Mimo sankcji, 250 transportów z paliwem wywiozły w ostatnim miesiącu z Rosji europejskie statki