Pakt dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe: akcent na Drogę Czerwoną, Estakadę Kwiatkowskiego w Gdyni i Via Pomerania

Podczas konferencji prasowej w Rumi samorządowcy i reprezentanci władz centralnych przedstawili postępy w pracach nad „Raportem w ramach Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe”. Choć pierwsza część tych prac dotyczyła głównie dróg i połączeń kolejowych, nie mogło zabraknąć wątków morskich.

Po analizie ponad 1000 odcinków dróg w czterech pomorskich województwach kilkadziesiąt z nich zostało wytypowanych do dalszych prac, a dwie inwestycje powinny być zrealizowane natychmiast. Pierwszą z nich jest Droga Czerwona prowadząca do Portu Gdynia w połączeniu z Estakadą Kwiatkowskiego, łączącą północ Gdyni z jej południem, a tym samym umożliwiającą dojazd nie tylko do części dzielnic miasta, ale również do Portu Wojennego, terminala kontenerowego BCT czy PGZ Stoczni Wojennej. Druga pilna inwestycja to droga Via Pomerania ciągnąca się od Ustki do Bydgoszczy. To podstawowe wnioski z dotychczasowych prac zespołu, który pracuje nad „Raportem w ramach Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe”.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Rumi o dotychczasowym przebiegu prac opowiadali Maciej Samsonowicz, doradca Ministra Obrony Narodowej i przewodniczący zespołu, prezydentka Gdyni Aleksandra Kosiorek, wiceprezydent Gdyni Bartłomiej Austen, poseł Kazimierz Plocke, burmistrz Rumi Michał Pasieczny oraz pełnomocnik burmistrza Rumi oraz pełnomocnik burmistrza Rumi ds. projektów strategicznych Jarosław Podsiadło.

– Poprzez dobrą infrastrukturę drogową, kolejową, morską, lotniczą, będziemy w stanie bardzo szybko dostarczyć duże ilości wojsk sojuszniczych, również z najbliższego regionu do Polski oraz bardzo szybko rozprowadzić je na terenie kraju. Ewentualna agresja na naszą granicę powinna zostać zatrzymana zanim się rozpocznie, dlatego że 100 tysięcy najlepszych żołnierzy z najlepszym sprzętem skutecznie potrafi powstrzymać każdy zamiar – mówił o celach pracy nad raportem Maciej Samsonowicz.

Samsonowicz przekazał ponadto, że pierwsza część prac zespołu dotyczyła przede wszystkim połączeń drogowych, zaś kwestią portów lotniczych i morskich zespół zajmie się w najbliższym czasie. Jednakże kluczowe inwestycje drogowe wytypowane przez grupę są powiązane z funkcjonowaniem portów – Droga Czerwona i Estakada Kwiatkowskie bezpośrednio z Portem Gdynia, zaś Via Pomerania z portem w Ustce, co do którego Ministerstwo Obrony Narodowej ma swoje plany rozbudowy.

Samsonowicz powiedział, że ruszył już proces uzgodnień pozyskiwania finansowania dla Via Pomerania.

– Nie dalej jak dzisiaj te ruchy zostały wykonane ze strony wicepremiera i Ministra Obrony Narodowej Władysława Kosiniak-Kamysza.

Maciej Samsonowicz potwierdził także, że grupa zamierza znacząco przyspieszyć terminy budowy Drogi Czerwonej.

– Jakiś czas temu mówiliśmy o 2030 roku i tego się będziemy trzymać. Nie mówimy o pierwszym etapie, mówimy o trzech etapach. W 2017 roku, kiedy Departament Obrony Stanów Zjednoczonych pisał o konieczności realizacji tej inwestycji, kosztowałaby ona około 800-900 milionów, dzisiaj jest wyceniana na prawie 4,5 miliarda. Te 3,5 miliarda różnicy, to jest skala zaniechań naszych poprzedników – mówił. – Jesteśmy w stałym kontakcie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz Ministerstwem Infrastruktury i jeszcze w tym tygodniu mamy dostać harmonogramy wszystkich etapów inwestycji rozumianej jako Estakada Kwiatkowskiego oraz Droga Czerwona.

Miasto Gdynia przekazało ministerstwu informację o trzech poziomach finansowania remontu Estakady Kwiatkowskiego, przy czym pierwszy z nich, opiewający na 100 mln zł, dotyczył wyłącznie naprawienia stanu obecnego. Został on odrzucony, bo estakada obecnie nie ma parametrów umożliwiających transport ciężkiego sprzętu.

Prezydentka Gdyni Aleksandra Kosiorek mówiła, że ze względu na uszkodzenie dylatacji ruch ciężarowy na Estakadzie Kwiatkowskiego już musiał zostać wstrzymany, co może stanowić utrudnienie dla portu, nie było jednak innego wyjścia.

– Niewykonanie tych remontów w przyszłości spowoduje taki stan, w którym nigdy już nie będzie można estakady przywrócić do użytkowania – podkreśliła. – Dobra wiadomość jest taka, że mamy jeszcze trochę czasu. Port podpisał umowy na falochrony zewnętrzne, które są pierwszym etapem budowy Portu Zewnętrznego, więc będzie taki moment, że ich inwestycja i nasza inwestycja nie będą sobie nawzajem przeszkadzały – dodała.

Prezydentka dziękowała także za prace zespołu twierdząc, że „przez lata głos Gdyni był bagatelizowany w zakresie konieczności zadbania o gdyńską Estakadę Kwiatkowskiego” i dodając, że obecnie miasto ma większe wsparcie w rządzie.

Poseł Kazimierz Plocke stwierdził także, że w ramach Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych będzie chciał rozmawiać także o drodze Via Maris (mającej połączyć Drogę Czerwoną z Redą). Zwrócił także uwagę na konieczność odpowiedniego połączenia lokalizacji elektrowni atomowej, budowanej na terenie gminy Choczewo.

W rozmowie z Gospodarką Morską Maciej Samsonowicz podkreślił jeszcze, że prace zespołu ds. opracowania „Raportu w ramach Paktu dla Bezpieczeństwa” oraz sam „Pakt dla Bezpieczeństwa – Pomorze Środkowe” już wpływają na realizowane inwestycje.

– Już na etapie opracowania koncepcji udało się uruchomić takie inwestycje kolejowe jak na przykład linia 212. Teraz zarekomendowaliśmy inwestycje do natychmiastowej realizacji ze względu na obronność. W tych dwóch inwestycjach już przeszliśmy de facto do etapu realizacji. Pracujemy nad harmonogramami, uruchomiliśmy procedurę pozyskiwania środków.

Doradca szefa MON powiedział stwierdził także wyraźnie, że „rekomendacje co do portów są jasne: trzeba je rozbudowywać”. Z militarnego punktu widzenia jest to kluczowe, ponieważ buduje potencjał szybkiego przyjęcia i transportu wojsk. W sposób szczególny dotyczy to Gdyni, która już jest bazą NATO, oraz portu w Ustce, co do którego MON ma swoje plany rozbudowy.

– Dzisiaj mamy de facto dwa porty, które są gotowe w wyznaczonej ilości przyjąć wojska sojusznicze. Ale ponieważ nie ma infrastruktury drogowej i kolejowej będzie problem z ich wyprowadzeniem – zaznaczył.

Co ważne, w raporcie znajdą się nie tylko rekomendacje konkretnych inwestycji, ale także potencjalnych zmian legislacyjnych, które powinny przyspieszyć poszczególne procedury w procesie inwestycyjnym. Pośród nich znajdą się np. rozwiązania legislacyjne określające terminy odwołań czy konsultacji środowiskowych.