Most na Łabie w Dreźnie dalej się wali. Żegluga na rzece z problemami

W miniony weekend na Łabie w niemieckim Dreźnie zawaliły się kolejne sekcje Mostu Karoli, którego część runęła już we wrześniu 2024. Żegluga na rzece została wstrzymana na 72 godziny.

Most Karoli na Łabie w Dreźnie został odbudowany w zniszczeniach wojennych w 1971 roku. W 2024 roku we wrześniu przeprawa częściowo się zawaliła – runęło ok. 100 metrów mostu w jego centralnej części. W katastrofie nikt nie ucierpiał. 

W miniony weekend zawaliły się jednak kolejne stalowe elementy mostu. Utrudniło to żeglugę na ruchliwej Łabie, która dopiero miesiąc wcześniej została przywrócona po czteromiesięcznej przerwie spowodowanej pierwszą katastrofą. Od końcówki stycznia statki mogły przepływać pod wciąż stojącymi sekcjami mostu za pozwoleniem odpowiedniego urzędu. 

Miejscowe służby badają pozostałe elementy konstrukcji. Jeśli w czasie wstrzymania żeglugi nie zostaną zaobserwowane kolejne pęknięcia lub inne zagrożenia, kontrolowany ruch na rzece pod mostem ma zostać przywrócony. W ciągu kilku tygodni mają zaś rozpocząć się prace nad uprzątnięciem zawalonych części mostu i rozbiórką wciąż stojących elementów. 

Łaba jest jedną z głównych dróg wodnych w regionie. Jej źródło wypływa w Czechach, w okolicy granicy z Polską. Rzeka przepływa przez Czechy i przez całe zachodnie Niemcy, wpada do Morza Północnego.