Po środowej decyzji Ministerstwa Infrastruktury o niewyrażeniu zgody na dzierżawę terminala zbożowego w Porcie Gdynia konsorcjum, które zwyciężyło w przetargu, zrodziło się pytanie o dalszy los postępowania. Resort przekazał, że dalsze decyzje należą do Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

Przypomnijmy: we środę Ministerstwo Infrastruktury przekazało, że nie wyraża zgody na dzierżawę terminala zbożowego w Porcie Gdynia konsorcjum firm Szczecin Bulk Terminal, Tapini i Ribera, które zwyciężyło w przetargu. Przyczyny nie zostały podane do wiadomości publicznej, mogą być jednak związane z faktem, że część firm wchodzących w skład konsorcjum powiązana jest osobowo z grupą Viterra. Ta z kolei jest wiodącym graczem na polskim rynku produktów agro. Przejęcie przez powiązane z nią spółki głównego terminala zbożowego w Polsce wiązałoby się z uzyskaniem monopolu na handel produktami rolnymi w kraju, co podnosili zarówno rolnicy, jak i przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Jak zwracaliśmy uwagę w poprzednim artykule, informacja przekazana przez Ministerstwo Infrastruktury nie precyzowała, jaka ścieżka w kwestii przetargu zostanie obrana: czy całe postępowanie zostanie anulowane i rozpisane na nowo, czy prawo do podpisania umowy uzyska drugi najwyżej oceniony oferent.

Jak poinformowała nas Anna Szumańska, rzecznik prasowa resortu, "Postępowanie przetargowe na dzierżawę terminala zbożowego w Porcie Gdynia nadal trwa, zakończy się w dniu zawarcia umowy dzierżawy z wybranym wykonawcą. W związku z brakiem zgody Ministra Infrastruktury na oddanie nieruchomości w dzierżawę podmiotowi wskazanemu przez Zarząd Morskiego Portu Gdynia SA we wniosku, Spółka może unieważnić postępowanie lub wystąpić z kolejnym wnioskiem do MI o wyrażenie zgody na zawarcie umowy z oferentem, który otrzymał drugi wynik w postępowaniu przetargowym. Kwestia ta należy do wyłącznej kompetencji Zarządu Spółki, który jest w tym wypadku związany warunkami postępowania przetargowego."