Podczas prac nad wzmocnieniem nabrzeża w terminalu kontenerowym w południowokoreańskim Ulsan, doszło do katastrofy dźwigu. Zginęły dwie osoby, prace zostały zatrzymane.

O wypadku poinformowało Ministerstwo Zatrudnienia i Pracy Korei Południowej (MOEL). Doszło do niego w poniedziałek podczas prac nad wzmocnieniem nabrzeża w terminalu kontenerowym Jeong Il Ulsan. Wedle przekazanych informacji do wody z nieznanych powodów zawalił się 65-metrowy dźwig kontenerowy o masie 610 ton. Spadając, uderzył w „ruchome konstrukcje” (nie doprecyzowano, czy chodzi o barki, czy np. o rusztowania) biorące udział w pracach, zabijając dwóch znajdujących się na nich mężczyzn. Nie byli to pracownicy portu, a firmy zatrudnionej w charakterze podwykonawcy.

Prace na terminalu zostały zawieszone do czasu zakończenia dochodzenia oraz akcji podnoszenia zniszczonego dźwigu.
Lokalni komentatorzy i media zwracają uwagę, że jest to kolejny śmiertelny wypadek w branży morskiej w Korei Południowej w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Wcześniej dochodziło do takich m.in. w olbrzymich zakładach stoczniowych Hanwha Ocean i HD Hyundai Heavy Industries. Niektórzy z komentujących postulują, by poddać rewizji obowiązujące regulacje bezpieczeństwa w sektorze.

Ulsan jest zlokalizowane w południowokoreańskim węźle petrochemicznym. Terminal obsługuje głównie ruch kontenerowy obejmujący tę część kontynentu. Roczna zdolność przeładunkowa terminala wynosi około 1,2 mln TEU.