Do ponad 20 mld USD do 2035 r. wzrośnie globalny rynek transportu morskiego w kontenerach chłodniach. Głównymi beneficjentami dynamicznie rozwijające się rynku globalnego są operatorzy z UE. Armatorzy europejscy zwiększają więc zdolności transportowe statków o miejsca na pokładach, ilość przyłączy dla kontenerów chłodni oraz oczywiście moc urządzeń zasilających. Również terminale kontenerowe wciąż zwiększają swoje zdolności obrotu kontenerami chłodniami.
Wielkoskalowe inwestycje infrastrukturalne – zwłaszcza budowa nowych portów, terminali kontenerowych czy sztucznych nabrzeży – pochłaniają gigantyczne ilości surowców takich jak piasek, żwir i kamień.
Od 2024 roku Unia Europejska objęła transport morski systemem handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS), wprowadzając jeden z najbardziej znaczących instrumentów klimatycznych ostatnich lat. W praktyce oznacza to, że każda tona CO2 emitowana przez duże jednostki zawijające do portów UE będzie miała swoją cenę. Koszt ten poniosą armatorzy, ale finalnie odczują go importerzy.
Wyższa Szkoła Administracji i Biznesu w Gdyni była miejscem V edycji konferencji pt. "Świat, który nadchodzi. Lokalne i regionalne konsekwencje wyzwań globalnych". W jej trakcie nie zabrakło tematów poświęconych rozwojowi , szansom i wyzwaniom dla branży morskiej, w tym transportu i energetyki. Organizatorem wydarzenia było Studenckie Koło Logistyki „Transport-Infrastruktura-Rozwój” WSAiB.
Wojna handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami już wywołała ogromne turbulencje na światowym rynku żeglugowym. Wprowadzone na początku kwietnia przez prezydenta Donalda Trumpa rekordowo wysokie cła – sięgające aż 145% – na towary pochodzące z ChRL oraz odwetowe, 125-procentowe nałożone przez Pekin na Waszyngton – spowodowały falę zmian w strukturze globalnych przepływów towarowych. Szczególnie silnie ucierpiała żegluga kontenerowa na trasach transpacyficznych.
Terminale kontenerowe w Stanach Zjednoczonych są dziś dobrym przykładem tego, jak istotną rolę odgrywają porty morskie w gospodarce. Po decyzjach władz dotyczących podniesienia ceł – zarówno po stronie Pacyfiku, jak i Atlantyku – Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) obniżył prognozy wzrostu światowej gospodarki. Według najnowszego raportu World Economic Outlook, globalna gospodarka wzrośnie w 2025 roku jedynie o 2,8%.
Wskazujemy, że zgodnie z informacjami przekazanymi przez USTR (Office of the United States Trade Representative) Stany Zjednoczone ogłosiły plany nałożenia nowych opłat portowych na statki wyprodukowane w Chinach, co jest częścią strategii ożywienia amerykańskiego przemysłu stoczniowego.
W Londynie trwają obrady 83. sesji Komitetu Ochrony Środowiska Morskiego (MEPC 83) Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO). Jeden z głównych tematów, to redukcja emisji gazów cieplarnianych z żeglugi.
Szósty z 12 zakontraktowanych statków dla polskiej firmy powstał, tak jak poprzednie, w chińskiej należącej do grupy Dalian Shipbuilding Industry Company (DSIC). To także kolejna jednostka dostosowana do żeglugi po Wielkich Jeziorach Amerykańskich. Odbywa się to w cieniu niedawnych zapowiedzi nowych władz USA odnośnie ceł na obsługę statków chińskiej produkcji w amerykańskich portach.
Zbiornikowce ropy i terminale paliwowe będą miały w 2025 r. i 2026 r. więcej pracy niż w 2024 r., mimo że wielkie koncerny naftowe nie spieszą się z realizacją hasła prezydenta Donalda Trumpa „drill, baby, drill”.
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”
Sejm uchwalił ustawę rozszerzającą uprawnienia wojska i służb na Morzu Bałtyckim