Deklaracja polskiego rządu, że do końca roku wybierze oferenta, który dostarczy okręty podwodne dla polskiej Marynarki Wojennej w ramach programu „Orka”, wywołała falę komentarzy. Biorąc pod uwagę stan sił podwodnych, temat wywołuje wiele emocji, jest to jednak sposobność lepiej poznać propozycje od podmiotów starających się o pozyskanie kontraktu. Od lat przewijał się temat propozycji od zachodniego sąsiada Polski, a dokładniej kilońskiej stoczni TKMS. Poznaliśmy perspektywę firmy na ten temat.
Stocznia w Kilonii poinformowała o tym, że ma za sobą wejście na giełdę. Akcje TKMS AG & Co. KGaA (ISIN: DE000TKMS001; Symbol giełdowy: TKMS) mają za sobą pierwsze notowanie, z ceną 60 euro za pojedynczą. Stanowi to kolejny etap przeobrażeń zakładu, który oficjalnie oddzielił się od spółki-matki thyssenkrupp i już pod nową nazwą oraz logo prowadzi działalność, z myślą o rozwijaniu oferty krajowej i zagranicznej.
Choć jeszcze ich budowa nie ruszyła, kolejny raz pojawiła się informacja, że Marynarka Wojenna Niemiec (Deutsche Marine) otrzyma więcej planowanych, dużych fregat typu F127, przeznaczonych do zwalczania celów powietrznych. Po tym jak Bundestag dał „zielone światło” na rozwój projektu w grudniu 2024 roku, zamówienie wzrosło pięciu do sześciu, aż w końcu mówi się nawet o ośmiu okrętach. Pojawia się też pytanie, co z trapioną przez problemy budową fregat typu F126.
Mająca siedzibę w niemieckiej Kilonii stocznia TKMS prowadzi negocjacje kontraktowe z indyjskim zakładem Mazagon Dock Shipbuilders (MDL) w związku z planowaną budową sześciu okrętów podwodnych. Choć opierają się na projekcie i licencji z Niemiec, powstają w Indiach, w związku z wdrażaną polityką New Delhi dla branży morskiej pod nazwą „Make in India”.
Rok 2025 obfituje w mocne wydarzenia w niemieckiej branży stoczniowej. Po akcji ratowania Meyer Werft przed bankructwem i wydzieleniem stoczni w Kilonii od koncernu thyssenkrupp i przeobrażeniu jej w TKMS, pojawia się kolejny, „gorący” news morski. Niemieckie media podają, że koncern zbrojeniowy Rheinmetall ma wkrótce przejąć stocznię Naval Vessels Lürssen (NVL), co pozwoli jej otworzyć się bardziej na rynek zamówień w branży okrętowej.
Początek sierpnia wiązał się z kluczowym wydarzeniem dla mającej siedzibę w niemieckiej Kilonii stoczni TKMS (wcześniej thyssenkrupp Marine Systems, tKMS). Odbyło się nadzwyczajne, walne zgromadzenie akcjonariuszy, które potwierdziło wydzielenie zakładu od koncernu thyssenkrupp. W zamierzeniu celem jest wzmocnienie stoczni jako niezależnego podmiotu w sektorze morskim.
W tym tygodniu ma zacząć się strajk w Niemczech organizowany przez związek zawodowy Ver.di Nord. Trwać będzie trzy dni. W tym czasie zamknięty ma być m.in. Kanał Kiloński, utrudnienia będą występować także w części portu w Hamburgu.
W piątek 28 lipca w Kanale Kilońskim, łączącym Bałtyk z Morzem Północnym, zakorkowało się. Statki chcące wpłynąć na Morze Bałtyckie musiały czekać, bo zabrakło pilotów.
W niedzielę doszło do problemów w przeprawach przez Kanał Kiloński spowodowanych awarią systemu IT. Rzecznik prasowy zarządu kanału poinformował, że nie był to atak hakerów, a po prostu błąd.
Jak donoszą media, polski frachtowiec Tarzan zarządzany przez Żeglugę Gdańską miał problemy w Kanale Kilońskim.
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji