Maersk Line, największy na świecie armator kontenerowców, podpisał we wtorek kontrakt na budowę 11 nowych jednostek drugiej generacji o nośności 19,6 tys. TEU każdy.
W branży morskiej trwa spór na temat oszczędności wynikających z budowania coraz większych jednostek. Po dwóch stronach dysputy stanęły World Shipping Council (WSC) zrzeszająca 90 proc. armatorów kontenerowców na świecie oraz Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) skupiająca 34 wysoko rozwinięte i demokratyczne państwa.
Stawki frachtowe kontenerowców na szlaku Azja – Północna Europa (w tym DCT Gdańsk) osiągnęły w zeszłym tygodniu najniższy pułap w historii.
Obecnie największy operator kontenerowców na świecie – duńska firma Maersk – chce zwiększyć swoje możliwości transportowe. Planuje powiększyć swoją flotę o dziesięć nowych statków – gigantów.
Punktualność kontenerowców ponownie wzrosła. Po świetnym marcu, w kwietniu wynik poprawił się o kolejne 4,1 proc. i wynosi obecnie 67,6 proc – wynika z raportu agencji Drewry. Pod lupę brane były trzy najważniejsze linie Wschód - Zachód. To najlepszy rezultat od czasu rozpoczęcia badania w maju 2014 roku.
W zeszłym tygodniu zarobki kontenerowców na szlaku Azja-Północna Europa (w tym DCT Gdańsk) zaliczyły największy spadek od 2008 roku. Średnia dzienna stawka na tej trasie wynosiła w piątek 444 dolary za TEU, aż o 32,5 proc. mniej niż w tydzień wcześniej.
Armatorzy kontenerowców są obecnie zadłużeni na 80 mld dolarów. To skutek ogromnych nakładów przeznaczonych na budowę nowych jednostek. - W tej sytuacji wiele z firm stoi na rozdrożu. Albo zarobią krocie na rozwoju floty albo będą musieli szukać pomocy banów, by spłacić swoje długi – piszą w raporcie analitycy z agencji Drewry.
Kontenery to jeden z najważniejszych wynalazków dotyczących transportu morskiego. Wielkie pudła pozwoliły bowiem łatwo transportować różnego rodzaju towary po całym globie. Niektóre z nich lądują jednak w wodzie, głównie przez nieuwagę armatorów oraz portów.
Po ponad 3 miesiącach armatorzy kontenerowców w końcu doczekali się wzrostu stawek frachtowych na szlaku Azja - Europa Północna. W zeszłym tygodniu osiągnęły one aż 861 dolarów za TEU, co oznacza zwyżkę o 151 proc. (519 dolarów). To dobra wiadomość także dla terminalu kontenerowego DCT Gdańsk.
Pierwszą z jednostek, na której zainstalowano turbosprężarki ABB, jast CSCL Globe chińskiego armatora China Shipping Container Lines (CSCL) o pojemności 19 100 TEU, który ukończył swój dziewiczy rejs w lutym 2015 roku. Kolejnym jest należący do Mediterranean Shipping Company MSC Oscar o pojemności 19 224 TEU. Te dwa statki zapoczątkują serie jednostek wyposażonych w silniki z zaprojektowanymi przez ABB turbosprężarkami, które trafią na rynek w najbliższych miesiącach.
"Flota cieni" jako zagrożenie dla bezpieczeństwa państw Europy Północnej - debata na AMW
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
Airmech Marine Equipment na targach METSTRADE 2025 – sukces, innowacje i nowe możliwości
Okręty podwodne mieczem sił morskich. Model odstraszania morskiego definiujący równowagę strategiczną
Ruszyła ogólnopolska kampania na rzecz offshore – Moc z Bałtyku
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju