Po ponad 3 miesiącach armatorzy kontenerowców w końcu doczekali się wzrostu stawek frachtowych na szlaku Azja-Północna Europa. W zeszłym tygodniu osiągnęły one aż 861 dolarów za TEU, co oznacza zwyżkę o 151 proc. (519 dolarów). To dobra wiadomość także dla terminalu kontenerowego DCT Gdańsk.

Zeszłotygodniowy wzrost doprowadził w końcu do ustawienia się średnich zarobków kontenerowców w tym roku na przyzwoitym poziomie 797 dolarów za TEU. Do średniej z zeszłego roku, 1,168 dolarów za TEU, jednak jeszcze daleko. Wyższe stawki obserwowaliśmy także na innych szlakach, w tym na linii Azja-Morze Środziemne. Tam wzrost wyniósł 46,6 proc. (319 dolarów), co oznacza, że kontenerowce zarabiają średnio tysiąc dolarów dziennie. Oznacza to, że wspólny dla obu szlaków indeks SCFI Comprehensive Index wzrósł o 9,1 proc. (69,11 punktów) do 830,31 punktów.

Na reakcje armatorów nie trzeba było długo czekać. Większość z nich, w tym obsługiwane w Polsce CMA CGM i MSC, już ogłosiły podwyżki stawek przewozu od 1 maja. Niezdecydowane są za to władze Maersk Line i MOL, które decyzję w tej sprawie podejmą w przyszłym tygodniu. Przewiduje się, że podwyżki tych dwóch armatorów wzrosną o kolejno 700 i 850 dolarów za TEU.


Zdecydowana większość linii, w tym CMA CGM, Mediterranean Shipping Co i Evergreen, ogłosiły podwyżki stawek przewozu od 1 maja. Maersk Line i MOL odłożyły taką decyzję o tydzień, ale zakładają podwyżki odpowiednio do 700 i 850 USD/TEU.

Gorzej sytuacja przedstawia sie na szlakach biegnących przez Pacyfik. Na trasie Azja-Zachodnie Wybrzeże USA stawki ponownie spadły (o 7,6 proc.), do 1,647 dolarów za FEU (dwukrotność TEU). Z kolei kontenerowce transportujące towary na Wschodnie Wybrzeże USA zanotowały spadek o 8,2 proc. (295 dolarów), do 3,310 dolarów za FEU.