• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Rynek kontenerowców sięgnął dna. Najniższe stawki frachtowe w historii

31.05.2015 05:28 Źródło: własne
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Rynek kontenerowców sięgnął dna. Najniższe stawki frachtowe w historii

Partnerzy portalu

Rynek kontenerowców sięgnął dna. Najniższe stawki frachtowe w historii - GospodarkaMorska.pl

Stawki frachtowe kontenerowców na szlaku Azja – Północna Europa (w tym DCT Gdańsk) osiągnęły w zeszłym tygodniu najniższy pułap w historii.

Armatorzy zarabiali średnio w tym czasie tylko 342 dolary za TEU, o 23 proc. mniej niż tydzień wcześniej. U części z nich stawki spadły nawet poniżej 300 dolarów. Przypomnijmy, że jeszcze w połowie lutego stawki wynosiły tysiąc dolarów za TEU.  

Okazało się, że nic nie dało majowe GRI – globalne podwyższenie stawek na rynku kasowym przez armatorów. Ustalone przez nich stawki w okolicach 800-1000 dolarów nie wytrzymały nawet trzech tygodni. Armatorzy nie zamierzają jednak rezygnować i od czerwca wprowadzą kolejne GRI. Od dziś CMA CGM, Hyundai Merchant Marine i OOCL będą pobierać tysiąc dolarów za TEU. Maersk Line podwyższy stawki do 800 dolarów a Hamburg Sud do 900 dolarów.

Rynek prawdopodobnie po raz kolejny zweryfikuje zapędy armatorów i zmusi do drastycznego obniżenia swoich cen. Na niskim poziomie utrzymuje się bowiem import i eksport z Chin, a rynek wciąż odczuwa skutki nadpodaży jednostek. Od maja do końca tego roku armatorzy nabędą jednostki o łącznej nośności aż 630 tys. TEU. Na podobnym poziomie utrzyma się przyrost kontenerowców w 2016 i 2017 roku.

Armatorzy kontenerowców starają się jednak zaklinać rzeczywistość i wciąż kontraktują duże jednostki. Zamówienie na kontenerowce UCLV (Ultra Large Container Vessels) o nośności ponad 18 tys. TEU złożyli: Maersk, MOL, OOCL i CMA CGM, czyli najwięksi gracze na rynku. Skutkiem tego cała branża jest obecnie zadłużona na 80 mld dolarów. - W tej sytuacji wiele firm stoi na rozdrożu. Albo zarobią krocie na rozwoju floty albo będą musieli szukać pomocy banów, by spłacić swoje długi – pisali w zeszłym tygodniu w swoim raporcie analitycy z agencji Drewry.

Warto pamiętać, że największe kontenery ULCV (nośność powyżej 14,5 tys. TEU) będą mogły pływać tylko po trasach Azja-Północna Europa i Azja-Morze Śródziemne, która również odczuwa skutki kryzysu. W zeszłym tygodniu na tym szlaku spadły o 20 proc. (115 dolarów) do 466 dolarów za TEU. W pierwszym tygodniu maja ta stawka wynosiła jeszcze 1,003 dolary za TEU.

W lepszych humorach są armatorzy przewożący kontenery po trasach Azja-Zachodnie Wybrzeże USA W zeszłym tygodniu stawki na tym szlaku wzrosły o 114 dolarów (8 proc.) i wynoszą obecnie 1,526 dolarów za FEU (kontener 40-stopowy).

- Mamy szczęście, że konsumenci z USA wciąż chcą dużo kupować. Dużo pomógł także koniec strajku w portach na zachodnim wybrzeżu. Liczymy na dalszy wzrost stawek – powiedział Brian Conrad, dyrektor Transpacific Stabilisation Agreement, organizacji zrzeszającej armatorów na szlaku Azja-Stany Zjednoczone.

Mniejszy wzrost zarobków zanotowały kontenerowce na trasie Azja-Wschodnie Wybrzeże USA. Tam stawka poszła w górę o 2,3 proc. i wynosi obecnie 3,216 dolarów za TEU.

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.