Kwestia bezpieczeństwa morskiego Morza Bałtyckiego w ostatnich miesiącach zyskała na uwadze. Podmorskie kable i gazociągi stanowią obiekt akcji sabotażowych, zaś rozszerzenie NATO o Szwecję i Finlandię zaogniło już napięte relacje z Rosją. Polska w obliczu wzrostu zagrożeń na Bałtyku budzi się z wieloletniego letargu, wydając najwięcej na obronę pod względem PKB wśród krajów NATO.
W związku z ostatnimi incydentami związanymi z uszkodzeniem podwodnej infrastruktury pasństwa NATO mają wzmocnić swoje zaangażowanie w bezpieczeństwo, co będzie się wiązało z stałą obecnością sił morskich monitorującymi sytuację w każdej domenie, w powietrzu, na wodzie i pod wodą. W tym celu zostaną zaangażowane zarówno okręty, jak i wspierające je bezzałogowce.
Minister obrony Finlandii powiedział w poniedziałek, że ryzyko wybuchu konfliktu zbrojnego na Morzu Bałtyckim jest coraz większe. Otwierając krajowy kurs obrony narodowej w Helsinkach Antti Hakkanen zastrzegł zarazem, że taki konflikt nie jest nieuchronny.
Amerykański dziennik „Washington Post” powołując się na anonimowe źródła w amerykańskich i europejskich służbach twierdzi, że powtarzające się na Bałtyku w ostatnim czasie incydenty ze zrywaniem kabli telekomunikacyjnych i energetycznych nie są aktami sabotażu, a wynikają ze złego przeszkolenia załóg i kiepskiego stanu technicznego statków.
Ministerstwo obrony Estonii opowiedziało się w piątek za zwiększeniem uprawnień marynarki wojennej włącznie z możliwością użycia siły. "Chodzi o sytuacje związane z zagrożeniem bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej na morzu ze strony obcego statku lub innej jednostki pływającej" - poinformował szef resortu obrony Hanno Pevkur.
Wygląda na to, że taktyka wojny hybrydowej w Cieśninie Tajwańskiej przenoszona jest na Morze Bałtyckie, czego dowodem są zerwania podmorskich kabli w obu regionach – podał estoński nadawca ERR, powołując się na Toomasa Hanso, eksperta z Międzynarodowego centrum ochrony i bezpieczeństwa (ICDS).
Nie zostanie wszczęte postępowanie karno-skarbowe wobec załogi tankowca Eagle S, który przewoził przez Zatokę Fińską ładunek rosyjskiego paliwa i jest podejrzewany o uszkodzenie podmorskich kabli – poinformowała w czwartek służba celna Finlandii.
Niemiecki niszczyciel min FGS Datteln oraz okręt hydrograficzny HNLMS Luymes marynarki wojennej Królestwa Niderlandów przybyły na Bałtyk w ramach nowej misji Straż Bałtycka (Baltic Sentry), powołanej na środowym spotkaniu NATO w Helsinkach – poinformowało w środę dowództwo sojuszniczych sił morskich.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych nie potwierdza informacji o statku rosyjskiej "floty cieni" krążącym w pobliżu polskiego gazociągu Baltic Pipe. Opisany incydent nie miał miejsca – głosi wtorkowy komunikat DORSZ.
NATO powoła Straż Bałtycką, której celem będzie wzmocnienie bezpieczeństwa na Bałtyku z wykorzystaniem fregat, samolotów patrolowych oraz innych rodzajów uzbrojenia - oznajmił we wtorek sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte na konferencji w Helsinkach podczas szczytu z udziałem ośmiu krajów regionu oraz KE.
11
Tak to robią Włosi. Zobaczyliśmy jak powstają okręty podwodne i nawodne w Fincantieri
Napięcia między Moskwą a Ankarą: rosyjski statek nie dostał zgody na wejście do portu w Stambule
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie