W dynamicznym świecie inżynierii morskiej i w obliczu rosnącego znaczenia zielonej energetyki rola biur projektujących statki jest nie do przecenienia. Służą one zmaterializowaniu wymogów armatora oraz poszukiwaniu skutecznych i ekonomicznych rozwiązań odpowiadających na potrzeby zmieniającego się rynku, zgodnych z rosnącymi wymogami środowiskowymi oraz wspierających zrównoważony rozwój transportu morskiego.
Okręt podwodny ORP Sokół znajduje się na pontonie i jest zacumowany przy nabrzeżu Pomorskim. W poniedziałek będą prowadzone drobne prace przygotowawcze – powiedział PAP z-ca dyrektora Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni Aleksander Gosk.
W piątek rozpocznie się operacja przeholowania okrętu podwodnego ORP Sokół ze stoczni na teren muzeum - mówił PAP z-ca dyrektora Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni Aleksander Gosk. Wyjaśnił, że okręt przez 3 lata w stoczni wojennej był przygotowywany, by stać się muzealnym eksponatem.
Wodór w transporcie morskim ma perspektywy, nawet w Polsce. Jednak warunkiem wprowadzenie tego rozwiązania do żeglugi jest kompleksowe podjęcie zagadnienie przez operatorów statków, zarządy portów i firmy zajmujące się usługami w portach. To ogólny wniosek z dyskusji w czasie panelu „Wodór w transporcie morskim: perspektywy, wyzwania i innowacje - od projektu do pierwszego rejsu”.
Według dostępnych analiz światowy rynek statków z napędem elektrycznym, który jeszcze kilka lat temu wart był niespełna 5 mld dolarów, do końca dekady osiągnie wartość ponad 16 mld dolarów. Jego rozwojowi sprzyjać będzie polityka Unii Europejskiej, która zakłada, że do 2030 roku 30%, a do 2050 roku aż 50% transportu towarowego na trasach dłuższych niż 300 km powinno się odbywać koleją lub szlakami wodnymi. W porównaniu z transportem lotniczym lub drogowym łodzie emitują znacznie mniej CO2 na kilometr i przewiezioną tonę.
Paragwajski armator Girona S.A. – Rio Sur Transporte y Logistica zlecił holenderskiej stoczni specjalizującej się w jednostkach żeglugi śródlądowej Concordia Damen budowę pchacza rzecznego o płytkim zanurzeniu CDS4115 o mocy 3970 kW w celu rozbudowy floty rzecznej armatora. Ma to zwiększyć jego możliwości prowadzenia działalności w ramach obsługi klientów wzdłuż rzeki Paragwaj o długości 2695 km.
Firma będzie korzystać z zeroemisyjnych pchaczy i barek Kotug International do transportu ziaren kakaowych z portu w Amsterdamie do fabryki kakao w Zaandam. W pełni zelektryfikowane jednostki nawodne mają nie tylko eliminować emisję CO2, jak i hałas w transporcie rzecznym.
Już wkrótce w Wietnamie zostaną załadowane do transportu dwa holowniki typu RSD Tug 2513, zbudowane przez Damen Song Cam Shipyard na zamówienie Fairplay Towage Polska. Portem macierzystym obu jednostek będzie Szczecin.
Nabrzeże Norweskie, Czeskie i Duńskie – wszędzie tam mimo zimy prowadzone są intensywne prace, dzięki którym port w Szczecinie stanie się bardziej dostępny także dla większych jednostek. Z budowy płyną dobre wieści – zaplanowane roboty wykonano już w ponad 54 procentach.
Projekt pchacza z napędem elektrycznym zaprezentowało niedawno litewskie biuro projektowe Western Baltic Engineering (WBE), które działa w grupie Western Shipyard Group. Statek ma zostać zbudowany na zamówienie Litewskiego Urzędu Żeglugi Śródlądowej w przyszłym roku.
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”