Tankowiec LNG Christophe De Margerie opuścił rosyjski terminal Arctic LNG 2 po załadowaniu ładunku skroplonego gazu ziemnego – wynika z danych firm analitycznych LSEG oraz Kpler. Oznacza to, że projekt kontynuuje produkcję i eksport mimo zachodnich sankcji nałożonych na Rosję w związku z wojną w Ukrainie.
W ramach rosyjskiego projektu skraplania gazu ziemnego Arctic LNG 2, zlokalizowanego na Półwyspie Gydanskim, uruchomiono drugi terminal załadunku gazu, co oznacza ważny krok w kierunku pełnej operacyjności instalacji mimo międzynarodowych sankcji.
Pierwszy zbudowany w Rosji tankowiec do przewozu skroplonego gazu ziemnego (LNG) o wzmocnionej klasie lodowej ma wejść do eksploatacji w drugiej połowie 2025 roku. Jednostka Aleksiej Kosygin została zbudowana w stoczni Zwiezda i będzie obsługiwać projekt Arctic LNG 2 – podała agencja Interfax, powołując się na informacje grupy Sovcomflot.
Prezydent Chin XI gości w Moskwie. Podczas wspólnej konferencji prasowej z Władimirem Putinem obaj przywódcy zapowiedzieli rozwój aktywności żeglugowej w Arktyce.
Załadowany rosyjskim LNG gazowiec East Energy czekał pięć miesięcy na chętnych na ładunek, ale się nie doczekał i popłynął się rozładować na Kamczatce. Z koeli wypełniony rosyjską ropą tankowiec Cordelia Moon biernie stoi u wybrzeży Indii i nie wiadomo, czy będzie mógł wpłynąć do portu. W obu sytuacjach najpewniej zadziałały sankcje.
Drewry spodziewa się, że transport LNG będzie się dalej normalizował w 2025 r., ponieważ przyrost floty zbiornikowców będzie przewyższał podaż instalacji skraplających gaz. Według danych Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) w latach 2025-2027 na oceany wypłynie z doków ponad 250 nowych statków. Jednak popyt na przewozy 124 mln ton rocznie dodatkowych zdolności skraplania gazu w tym samym okresie może wymagać tylko 171 dodatkowych zbiornikowców, przewiduje Argus.
Tankowiec z objętym sankcjami rosyjskim LNG przez cztery miesiące krążył po świecie, ale kupiec na ładunek się nie znalazł.
Władze Wielkiej Brytanii nałożyły w czwartek sankcje na pięć statków i dwa powiązane z nimi przedsiębiorstwa zaangażowane w transport rosyjskiego LNG, w tym z flagowego rosyjskiego projektu Arctic LNG 2.
Gazowiec LNG Everest Energy, który nie jest przystosowany do żeglugi w warunkach dużego zalodzenia, wyruszył w rejs przez Arktykę tzw. Północną Drogą Morską. To kolejny pomysł Rosjan na ominięcie zachodnich sankcji w handlu surowcami.
640 000-tonowa platforma służąca do produkcji LNG została przeholowana z okolic Murmańska na miejsce projektu Arctic LNG na półwyspie Gydańskim. Nie jest jednak pewne, że zostanie zgodnie z planem uruchomiona, bo zachodnie sankcje na Rosję i trwająca wojna z Ukrainą mocno wyhamowały projekt.
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”
Sejm uchwalił ustawę rozszerzającą uprawnienia wojska i służb na Morzu Bałtyckim