• <

Nie ma chętnych na rosyjskie LNG? Tankowiec pływał przez 4 miesiące i wrócił z ładunkiem

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Nie ma chętnych na rosyjskie LNG? Tankowiec pływał przez 4 miesiące i wrócił z ładunkiem
Fot. walter resler / MarineTraffic.com

Tankowiec z objętym sankcjami rosyjskim LNG przez cztery miesiące krążył po świecie, ale kupiec na ładunek się nie znalazł.

Pioneer, tankowiec LNG z ładunkiem gazu z rosyjskiego zakładu Arctic LNG 2 po czterech miesiącach rejsu po całym świecie powrócił na Kamczatkę. Tam najprawdopodobniej w końcu pozbędzie się ładunku za pośrednictwem FSU Koryak. Na pływającym magazynie LNG pozostanie, dopóki nie znajdzie się chętny.

Z tym coraz trudniej. Pioneer krążył po morzach z ładunkiem przynajmniej od sierpnia, kiedy to odebrał pierwszą dostawę z Arctic LNG 2. Od tego czasu nie znalazł się nikt, kto zaryzykować pominięcie amerykańskich sankcji by zakupić surowiec. Potencjalni nabywcy boją się konsekwencji ze strony USA i ich sojuszników.

Ostatnie losy Pioneera, ale także innych jednostek tzw. floty cienia pokazują, że Rosji coraz bardziej we znaki dają się międzynarodowe (bo nie tylko amerykańskie) sankcje. Moskwa ma coraz większe problemy ze znalezieniem rynków zbytu dla swojego gazu, co spowodowało nawet ograniczenie produkcji w zakładzie LNG 2 oraz innych. Nie pomaga także zima – choć Rosja forsuje Północną Drogę Morską jako alternatywę dla innych, bardziej popularnych tras żeglugowych, to nie jest jeszcze w pełni gotowa do jej obsługi. Pierwszy zbudowany w Rosji tankowiec LNG o klasie lodowej, umożliwiającej podróż przez arktyczne wody, dopiero wejdzie do eksploatacji.

Na liście sankcyjnej znajduje się zarówno sam tankowiec Pioneer, jak i jednostka magazynowa Koryak oraz cały projekt Arctic LNG 2.

SOLID PORT_790_140_2024
Port Gdańsk Business Mixer 2025

Dziękujemy za wysłane grafiki.