Gazowiec LNG Everest Energy, który nie jest przystosowany do żeglugi w warunkach dużego zalodzenia, wyruszył w rejs przez Arktykę tzw. Północną Drogą Morską. To kolejny pomysł Rosjan na ominięcie zachodnich sankcji w handlu surowcami.
277-metrowy gazowiec Everest Energy na zlecenie rosyjskiego koncernu Novatek wyruszył w rejs przez Północną Drogę Morską w stronę Azji. Jednostka transportuje najprawdopodobniej LNG wydobyte w ramach projektu Arctic LNG 2. Statek wyruszył 6 września. Według ShipAtlas, obecnie żegluje przez Morze Łaptiewów.
W samym rejsie gazowca nie byłoby nic specjalnego, gdyby nie fakt, że Everest Energy nie jest statkiem posiadającym klasę lodową, nie jest zatem przystosowany do potencjalnych zagrożeń, jakie mogą wystąpić na arktycznych wodach. Jest to pierwszy w historii rejs konwencjonalnego gazowca tą trasą, ale jednocześnie jest to wyprawa ryzykowna. Tym bardziej, że jak donoszą media, statek płynie pod zawieszoną flagą Palau (Palau zawiesiło bandery pięciu jednostek wykorzystywanych przez Rosję do nielegalnych praktyk żeglugowych na czas dochodzenia, Rosjanom nie przeszkadza to jednak w ich dalszej eksploatacji), jego status ubezpieczenia również nie jest znany. Everest Energy nie posiada nawet rosyjskiego oficjalnego zezwolenia na rejs przez Arktykę, wydawanego zwyczajowo przez Administrację Północnej Drogi Morskiej. Wydaje się zatem, że podróż gazowca miała być utrzymana w tajemnicy, a w przypadku ewentualnych problemów nikt nie weźmie za jednostkę odpowiedzialności.
Termin rejsu jest nieprzypadkowy. W połowie września na Północnej Drodze Morskiej odnotowywany jest najmniejszy zasięg lodu, co daje Everest Energy największe szanse na bezproblemową podróż. Nie wiadomo, czy gazowcowi w podróży towarzyszy lodołamacz lub czy gazowiec będzie miał asystę holowników z klasą lodową w kluczowych momentach przeprawy.
Być może powodem skierowania Everest Energy do Azji przez Arktykę jest nie tylko potencjalnie krótsza trasa, ale także wspomniana wcześniej kwestia zawieszenia bandery statku. Bez aktualnej rejestracji jednostka miałaby problem z korzystaniem z regulowanych prawnie przepraw międzynarodowych, takich jak Kanał Sueski.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Bangladesz odmawia przyjęcia rosyjskiego statku z elementami elektrowni jądrowej
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania