gm24
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw drożeje w reakcji na sygnały, że najwięksi producenci ropy - Arabia Saudyjska i Rosja - mogą zakończyć wojnę cenową na rynku ropy i osiągnąć porozumienie w sprawie ograniczenia dostaw tego surowca na globalne giełdy paliw - podają maklerzy.
Baryłka ropy WTI w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 26,99 USD, po zniżce ceny o 3,49 proc.
Ropa Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 34,06 USD za baryłkę, wyżej o 3,06 proc.
Od ubiegłego tygodnia na rynkach pojawia się kwestia możliwego porozumienia o mniejszych dostawach ropy na giełdy paliw - po komentarzach prezydenta USA Donalda Trumpa, że oczekuje on, iż Rosja i Arabia Saudyjska obniżą produkcję ropy naftowej o 10 mln baryłek dziennie.
W poniedziałek miało się odbyć wirtualne spotkanie krajów sojuszu OPEC+, ale poinformowano, że zostało ono przełożone na czwartkowe popołudnie.
W poniedziałek doszło za to do "produktywnej" rozmowy telefonicznej sekretarza energii USA Dana Brouillette z saudyjskim księciem Abdulazizem bin Salmanem - podała amerykańska administracja.
Od 1 kwietnia Arabia Saudyjska produkuje ponad 12 mln baryłek ropy dziennie.
Rosja, która toczy z Saudami wojnę cenową na rynku ropy, na razie nie planuje zwiększenia produkcji, która w lutym wynosiła 11,3 mln baryłek ropy dziennie.
Analitycy zwracają uwagę, że póki co nie wiadomo, czy do ewentualnego porozumienia o cięciu dostaw przez Arabią Saudyjską i Rosję przyłączą się Stany Zjednoczone.
Aby porozumienie o cięciu dostaw ropy było skuteczne wymagałoby to udziału wszystkich trzech największych producentów ropy na świecie - A.Saudyjskiej, Rosji i USA.
Źródła podają, że podczas gdy Rijad i Moskwa mogą znacząco obniżyć dostawy swojego surowca, to Waszyngton byłby bardziej skłonny do stopniowego zmniejszania dostaw ropy.
Decyzja może zapaść w piątek, gdy zaplanowano spotkanie grupy G-20 - to może być, zdaniem ekspertów, bardziej akceptowalne forum do włączenia do umowy o mniejszych dostawach ropy nie tylko USA, ale także innych dostawców spoza OPEC+, w tym m.in. Kanady i Brazylii.
Analitycy wskazują, że inną otwartą kwestią pozostaje to, czy umowa o obniżce produkcji ropy wystarczy, aby uspokoić rynki, na których notowany jest mocny spadek popytu na paliwa z powodu epidemii koronawirusa i związanym z tym wygaszeniem wielu gospodarek na świecie.
"Myślę, że tym razem jest szansa - większa niż 50 procent - że OPEC+ dokona cięcia" - mówi jednak Vandana Hari, założycielka Vanda Insights.
"Prawdopodobnie będzie to 10 mln baryłek dziennie i chociaż nie zrównoważy to całkowicie utraconego popytu, może pociągnąć cenę ropy Brent do 40 dolarów za baryłkę" - dodaje.
Na zakończenie poprzedniej sesji ropa WTI w N.Jorku staniała o 8 proc. Od początku kwietnia surowiec zdrożał o 32 proc., a w marcu staniał o 54 proc.
Brent na ICE staniała w poniedziałek o 3,1 proc.
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
HD Hyundai jako pierwsza stocznia wyprodukował 5 tys. jednostek