Negocjacje w sprawie budowy korytarza przesyłowego Norwegii, Danii i Polski okazują się trudne. A stworzenie gazociągu, skąd Polska mogłaby pozyskiwać nierosyjski gaz jest bardzo trudne.

Procedura open na realizację tego projektu ma ruszyć już w tym tygodniu, jednak przyszłość projektu wciąż jest niepewna ze wzgledu na trudne negocjacje z duńską stroną. Najprawdopodobniej chodzi o kwestie finansowe. Duńczycy są skłonni zapłacić tylko za infrastrukturę lądową projektu, nie dokładając ani euro do powstania morskiej części projektu oraz tłoczni. Główne wydatki poniosłaby więc Polska.

Duńczycy mają ostatnio sporo wydatków, bo zamierzają zmodernizować złoże gazowe Tyr na Morzu Północnym. Dodatkowo oznacza to więcej gazu w Danii, a to brak tego surowca miał być kluczowym elementem pchającym ten kraj.

Polska strona pozostaje wciąż pewna, że do realizacji projektu dojdzie. - Nie ma żadnych opóźnień w zakresie prac nad studium wykonalności połączenia gazowego z Norwegią, którego elementem jest budowa gazociągu Baltic Pipe między Polską i Danią - zapewniał w rozmowie z portalem wnp.pl Piotr Woźniak, prezes PGNiG.

Według Woźniaka zgodnie z pierwotnymi założeniami studium wykonalności ma być gotowe do 2016 roku, a być może jeszcze przed świetami Bożego Narodzenia.

- Na dzisiaj można już powiedzieć, że ten dokument będzie miał charakter wariantowy – dodawał prezes PGNiG.

Zwolnienie gazociągu OPAL z obowiązku stosowania zasady TPA przez Komisję Europejską daje większy priorytet powstaniu gazociągu Baltic Pipe do Danii i dalej do Norwegii.

- Fakt, że Gazprom miałby znacząco powiększyć dostawy gazu na wejściu do gazociągu Opal, które znajduje się relatywnie niedaleko od planowanego zakończenia Baltic Pipe, pogarsza naszą pozycję negocjacyjną w zakresie dostaw gazu tą drogą - tłumaczył.

Główne cele projektu Baltic Pipe, jako projektu wspólnego zainteresowania w Unii Europejskiej, to dalsze wzmacnianie dywersyfikacji dostaw, integracja rynku, wzrost konkurencyjności  cen oraz wzmocnienie bezpieczeństwa dostaw przede wszystkim w Polsce i w Danii, a także w Europie Środkowo-Wschodniej oraz w regionie Państw Bałtyckich.