Lotos Petrobaltic została już przeholowana na pole B8, gdzie rozpocznie wiercenie otworu zawadniającego B8-Z6.
– Długość trasy holowania wynosiła 60 km, a średnia prędkość 5 węzłów – informuje dowódca operacji holowania (tow master) kpt. Dariusz Pańczyniak. – Pogoda nie była idealna, musieliśmy odczekać kilkanaście godzin na polepszenie warunków i zmniejszenie prędkości wiatru, co jest bardzo ważne w przypadku pozycjonowania platformy i posadowienia jej nóg na dnie morza. Duże podziękowania dla całej załogi platformy oraz holowników za kolejną sprawnie przeprowadzoną operację – dodaje kapitan Pańczyniak.
Punktualnie o 7.20 po inspekcji platformy oraz testach systemu podnoszenia/obniżania pontonu, podłączono do platformy trzy holowniki: dwa należące do Grupy Miliana – Granit i Bazalt oraz jeden wyczarterowany z WUŻ Gdańsk (Akul) i rozpoczęto operację. Statkiem dozorującym była Aphrodite I.
Po opuszczeniu pontonu i testach szczelności kadłuba MWS (Marine Warranty Surveyor) Terry East z firmy MatthewsDaniel wystawił Certificate of Approval na holowanie. Rozpoczęło się wyciąganie nóg z dna morskiego. Po uwolnieniu nóg i odpowiednim ustawieniu holowników wydłużono hole do 350 m i zaczęło się holowanie platformy na miejsce przeznaczenia.
Holownikiem prowadzącym był Granit z kapitanem Grzegorzem Latkowskim, który również przejął nawigację całego konwoju. Kapitan Dariusz Pańczyniak z pokładu platformy Lotos Petrobaltic koordynował operację, zgodnie z wcześniej zatwierdzonym planem holowania.
Po 8 godzinach konwój dotarł na pozycje B8-Z6. Tam okazało się konieczne oczekiwanie na poprawę pogody, które trwało ok.15 godzin. Po tym czasie rozpoczęło się ustawienie platformy. Po potwierdzeniu pozycji przez nawigatorów Mariusza Kleinschmidta i Kazimierza Grzesiaka obsługujących system pozycyjny QUINSY/DGPS, rozpoczęto stawianie nóg na dnie i podnoszenie pontonu do air gapu (odległość między lustrem wody a dnem pontonu). Następnie rozpoczęły się preloady, czyli dociążanie i stabilizację platformy w miejscu postoju, które trwały 18 godzin. Na koniec podniesiono ponton platformy na air gap 12 metrów i zakończono operację holowania. Platforma stanęła na nowym punkcie, na głębokości wody 82,3 m. Cała operacja przeholowania platformy łącznie z pozycjonowaniem i preloadami trwała 52 godziny.
Po przeholowaniu na pozycję B8-Z6 platforma Lotos Petrobaltic rozpoczęła przygotowania do odwiercenia otworu na złożu. – Harmonogramowy czas wiercenia tego otworu to 60 dni. Jest to otwór o projektowanej głębokości 2300 m, przeznaczony do nawadniania złoża. Realizacja tego otworu pozwoli na potwierdzenie głębokości występowania i aktywności warstwy wodonośnej oraz na określenie parametrów zatłaczania celem podtrzymania ciśnienia złożowego – mówi Krzysztof Kielas, dyrektor ds. Wierceń. – Następnie platforma zostanie przeholowana na pozycje B8-2, gdzie zostanie rozpoczęta wstępna produkcja ropy, nawadnianie trzech z pięciu otworów oraz przygotowanie do posadowienia centrum produkcyjnego.
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth
W stoczni TKMS zwodowano czwarty okręt podwodny dla Singapuru
EST-Floattech dostawcą kontenerowego systemu akumulatorów dla pierwszego w pełni elektrycznego pchacza