• <

Speed: dywersyfikacja umożliwia rozwój [ROZMOWA]

Fot. GospodarkaMorska.pl

Dla grupy terminali portowych Speed 2025 rok był udany – udało się utrzymać przeładunki na zbliżonym poziomie, a jednocześnie ruszyła nowa inwestycja w porcie w Szczecinie. Po jej zakończeniu Speed będzie obecny we wszystkich trzech największych polskich portach morskich. O rozwoju spółki podczas targów BaltExpo rozmawialiśmy z jej prezesem, Pawłem Zastawnym.

Speed jest jedną z trzech firm – obok Polskiego Cementu i Tridente – które weszły w skład konsorcjum budującego uniwersalny terminal przeładunkowy i cementownię na Ostrowie Grabowskim w Szczecinie. 

– Szczecin wydaje się być naturalnym uzupełnieniem naszej oferty – mówi Paweł Zastawny, prezes spółki. – Wzięliśmy w dzierżawę w konsorcjum z producentem cementu 10 hektarów. 5 hektarów to będzie typowy, uniwersalny, wielofunkcyjny terminal przeładunkowy, ale będzie on pracował również na rzecz producenta cementu. Będziemy przeładowywać żużel wielkopiecowy i klinkier na potrzeby tego zakładu. I to właściwie zapewni nam przeładunki na poziomie 2 mln ton – tłumaczy prezes Speed.

W chwili obecnej trwa przetarg na wykonawcę terminala w formule „zaprojektuj i wybuduj”.

Szczecin stanie się kolejną lokacją, gdzie Speed będzie prowadził przeładunki. Firma obecna jest już w portach w Gdyni i Gdańsku, jednak możliwości rozwojowe w tych miejscach są ograniczone.

– Gdynia jest portem zamkniętym i tak naprawdę szansy na rozwój tam nie ma dużych. Mamy nadzieję, że w końcu zostanie wyremontowane Nabrzeże Węgierskie, co stworzy okazję do wzięcia udziału w przetargu na 3,5 hektara tam zlokalizowane. Gdańsk budujemy w tej chwili, jesteśmy na ukończeniu naszego terminala i tak naprawdę czekamy na budowę nabrzeża. Na szczęście zaczyna się ono budować, ponieważ teren został przekazany firmie budowlanej Doraco – opisuje Zastawny. Speed nie czeka jednak na nabrzeże z założonymi rękami – spółka zamówiła już nowy dźwig Mantsinen 300 i chce rozpocząć przeładunki dużych statków z chwilą uruchomienia pierwszego odcinka Nabrzeża Wiślanego. 

Nowy terminal w Szczecinie umożliwi Speedowi przeładunek znacznie większych jednostek. Jak zaznacza Zastawny, „wielkoskalowa produkcja wymaga wielkoskalowego zaopatrzenia”. Dzięki zanurzeniu sięgającemu 12,5 metra terminal pozwoli na obsługę jednostek o ładowności ok. 55 tys. ton, co jest znacznym postępem przy 10-tysięcznikach, jakie firma rozładowuje w Gdyni. 

To jednak nieodległa, ale przyszłość. Zapytany o chwilę obecną Zastawny odpowiedział, że spółce udało się utrzymać w 2025 roku zbliżony poziom przeładunków. Prezes uznaje to za dobry wynik biorąc pod uwagę losy konkurencji i zmienność rynku.

– Mamy kilka kontraktów długofalowych, które nas utrzymują. Do nich dokładamy dodatkowe ładunki – mówi Zastawny. – W roku 2018 przeładowaliśmy praktycznie miliom metrów sześciennych drewna. W 2020 nie przeładowaliśmy nawet pół metra sześciennego drewna, a sam tonaż przeładowywany przez naszą firmę rósł. To pokazuje zmienność rynku i potrzebę elastyczności. 

Prezes przyznaje, że zysk netto za 2025 rok będzie nieco niższy, a przyczyną tego stanu rzeczy jest korekta rynkowa cen. 

SOLID PORT_790_140_2024
Port Gdańsk Business Mixer 2025

Dziękujemy za wysłane grafiki.