Niemiecki armator kontenerowców, Hapag-Lloyd, uzyskała 9 procent oszczędności energii w postaci paliwa, zapobiegając zanieczyszczeniom kadłubów swoich statków.

Firma wykorzystuje cyfrowe narzędzia do wykrywania wzrostów wodoodporności na swoich statkach spowodowanych zanieczyszczeniami. Opracowała także specjalne plany zarządzania biopaliwami dla swoich statków, w których szczegółowo opisano czynności związane z usuwaniem i czyszczeniem kadłuba.

W zeszłym roku aż 33 statki Hapag-Lloyd zostały w pełni oczyszczone. Biofouling, który jest akumulacją różnych organizmów wodnych na kadłubach statków, zyskuje coraz większe znaczenie na scenie światowej.

Oprócz wpływu na efektywność i zużycie paliwa przez statki biofouling był jedną z kluczowych przyczyn przenoszenia inwazyjnych gatunków wodnych przez statki. Ten problem nasilił się w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci ze względu na zwiększony handel i natężenie ruchu.

Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO) przyjęła w 2011 roku wytyczne dotyczące kontroli biofoulingu statków i zarządzania nimi w celu zminimalizowania transferu inwazyjnych gatunków, aby stworzyć globalnie spójne podejście do zarządzania biofoulingiem.

Lars Robert, zastępca sekretarza generalnego BIMCO, największego na świecie międzynarodowego stowarzyszenia żeglugi morskiej, uważa, że obowiązkowe wymagania dotyczące czyszczenia kadłuba w odniesieniu do biopaliw byłyby kolejnym punktem programu międzynarodowego.

W wywiadzie udostępnionym w raporcie dotyczącym zrównoważonego rozwoju Robert powiedział, że BIMCO opracowało już międzynarodowe standardy czyszczenia kadłuba i certyfikację zapewniającą odpowiedni poziom jakości procesu.