PMK
Handel na szlaku z Azji do Morza Śródziemnego osiągnął już najniższy poziom, ale mimo to wzrost przez resztę roku będzie zaledwie skromny - przewiduje agencja Drewry.
Handel na tym szlaku zanotował dobry początek roku, ale ostatnie poziomy cen sugerują, że sytuacja się wyrównuje. Wydaje się, że ruch kontenerowy zyskał na znaczeniu, ponieważ Chiny przekierowały więcej swojego eksportu na inne rynki, aby zrekompensować spadek ruchu do USA. Znaczna część wzrostu pochodziła ze zwiększonego importu hiszpańskiego.
- Handel z Azji do wschodniej części Morza Śródziemnego jest w tym roku bardzo powolny, chociaż przynajmniej w końcu wykazuje pozytywne tendencje po dłuższym okresie kurczenia się - informuje Drewry.
Znaczący wzrost handlu w pozostałej części roku jest jednak mało prawdopodobny. Turcja, największy importer towarów azjatyckich w regionie, nadal odczuwa skutki uboczne bolesnego kryzysu walutowego, który miał miejsce zeszłego lata.
Zamiast tego, większość wzrostu w regionie wschodniego Morza Śródziemnego będzie prawdopodobnie pochodziła z mniejszych gospodarek Morza Czarnego i Adriatyku, z silnym importem do Ukrainy.
Zapełnienie kontenerowców w kierunku zachodnim w drugim kwartale rzadko przekraczało 85%, co spowodowało spadek stawek spotowych podobnie, jak miało to miejsce na szlaku do Europy Północnej.
- Spadek cen na początku lipca wskazuje, że fundament podaży i popytu nie jest korzystny dla przewoźników - podsumowało Drewry.
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody