Około 11 proc. wszystkich kontraktów na nowe jednostki w 2017 r. stanowiły zamówienia na gazowce LNG i ten trend ma się utrzymać w tym roku - przewiduje Titan LNG, dostawca tego surowca.

W podsumowaniu na koniec roku firma z siedzibą w Amsterdamie stwierdziła, że miniony rok przygotował grunt pod postulat przyjęcia LNG jako paliwa morskiego w przyszłości.
Według Titan LNG, dążenie do czystszego spalania paliwa alternatywnego jest napędzane przez rosnący portfel zamówień dla statków zasilanych LNG, dojrzewającej infrastruktury do tankowania LNG i strukturalnie konkurencyjnych cen LNG w porównaniu do tradycyjnego paliwa.

- Titan LNG jest bardzo zadowolony z tych osiągnięć i jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy na czele tego rynku – czytamy w oświadczeniu firmy.

Wraz z wejściem w życie nowych międzynarodowych regulacji dotyczących zawartości paliw o niskiej zawartości siarki w 2020 r., właściciele statków mają dwa wybory: używanie paliw ciężkich przy użyciu scrubberów oraz przejście na paliwo LNG. Firma Titan twierdzi, że skrubery oferują tylko tymczasowe rozwiązanie, podczas gdy statki zasilane LNG, w połączeniu z energią do gazu lub biogazu, stanowią wiarygodną i konkurencyjną cenę ścieżkę do zgodności ze wszystkimi obowiązującymi i nadchodzącymi przepisami Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) i UE.

Paliwo LNG zostało już dostosowane do różnych rodzajów i rozmiarów statków, a przejście na LNG całkowicie usuwa emisję siarki, a także redukuje emisję tlenków azotu nawet o 85 proc. Ponadto przejście na LNG zmniejsza szkodliwą emisję gazów cieplarnianych.