Budowa mostu zwodzonego w Sobieszewie nabiera tempa. W czwartek rozpoczął się montaż przęseł, a pomaga w nim olbrzymi pływający dźwig Conrad Goliath. Procedurę odbioru inwestycji zaplanowano na pierwszy kwartał 2018 r.

– Dzisiaj jest rozpoczęcie montażu stalowo-betonowych belek prefabrykowanych. Dźwig pływający będzie montował te elementy z barki – tłumaczy Rafał Lewandowski, kierownik budowy mostu zwodzonego w Sobieszewie.

20 belek o długości 25 m i wadze 25 t każda wyprodukował gdyński Vistal. 15 z nich na specjalnej barce przypłynęło do Gdańska w środę. Transport kolejnych przewidziany jest na najbliższe dni. Operacja ich montażu przeprowadzana jest za pomocą dźwigu pływającego Conrad Goliath, należącego do stoczni Marine Projects. Każdą belkę unosi on pojedynczo, a następnie z poziomu wody umieszcza w usytuowanych przy brzegu tzw. dojazdowych przęsłach mostu, po 10 szt. od strony Sobieszewa i Wiślinki. Na wbudowane belki wylana zostanie betonowa płyta stanowiąca podstawę do ułożenia nawierzchni bitumicznej mostu.

Dźwig pływający Conrad Goliath został zbudowany w 1962 r. w Holandii. Jego maksymalny udźwig to 100 t. Dźwig ma dużą manewrowość, co ułatwia mu pracę zwłaszcza przy trudnych pracach instalacyjnych.

Obecnie na terenie budowy wciąż trwają umacnianie brzegów oraz prace mostowe związane m.in ze zbrojeniem ław fundamentowych, jak również z betonowaniem kolejnych podpór mostu.

W ciągu drogi wojewódzkiej nr 501 nad Martwą Wisłą w Gdańsku Sobieszewie od najbliższego poniedziałku 4 września planowane jest wprowadzenie nowej, czasowej organizacji ruchu, polegającej na  całkowitym wyłączeniu jednego pasa ruchu i wprowadzeniu sterowanego sygnalizacją świetlną ruchu wahadłowego na odcinku ok. 150 metrów, począwszy od ul. Piaskowej w kierunku Przejazdowa. Prace związane z kładzeniem nawierzchni prowadzone będę 24 godziny na dobę i w miarę postępu prac obejmować będą kolejne odcinki drogi, zajmując odpowiednio pas prawy lub lewy. Zachowanie takiej organizacji ruchu planowane jest do końca września tego roku.

– Nowy most zwodzony to większa szansa rozwoju dla Wyspy Sobieszewskiej oraz wygoda, jeśli chodzi o komunikację, także tę morską. Mniejsze jednostki będą mogły przepływać pod mostem, natomiast dla większych jednostek będzie on otwierany – mówi Aleksandra Dulkiewicz, wiceprezydent Gdańska.

Most nad Martwą Wisłą, wykonywany przez konsorcjum firm Metrostav z Czech oraz Vistal z Gdyni, ma zapewnić bezpieczne i stałe połączenie Wyspy Sobieszewskiej z lądem. Od 1973 roku prowadzi tam most pontonowy, który często jest zamykany i obowiązuje na nim ograniczenie prędkości do 20 km/h. Nowa konstrukcja natomiast ma mieć 173 metry długości, ze skrzydłami – 181,5 m, a czas otwierania przęseł będzie wynosił dwie minuty.

Poza wiaduktem i nową, prawie 1-kilometrową drogą, powstanie budynek służący do obsługi mostu. Zaplanowano też m.in. przebudowę skrzyżowania ulic Nadwiślańskiej-Turystycznej i Drogi Wojewódzkiej 501 oraz przebudowę skrzyżowania ulic Sobieszewskiej-Łąkowej-Piaskowej.

Inwestycja kosztować będzie 57 112 606,97 zł. Budowa mostu powinna zakończyć się jeszcze w tym roku.