PMK
W Porcie Police przeładunki w zeszłym roku wyniosły 1,788 mln ton w zeszłym roku. Wszystko dzięki wysokim obrotom nawozów i fosforytów z Grupy Azoty Zakłady Chemiczne "POLICE", w której strukturach port funkcjonuje.
Dzięki temu wynikowi Police usadowiły się na czwartym miejscu na liście największych polskich portów, zaraz za trzema gigantami: Gdańskiem, Gdynią i zespołem Szczecin-Świnoujście. To wszystko dzięki bliskiej współpracy z pobliskim zakładem chemicznym, który jako jedyny w kraju może pochwalić się własnym zapleczem portowym.
Dalszy rozwój portu zależy w dużej mierze od sytuacji na Odrze. Jej modernizacja i rozwój żeglowności jest jednym z priorytetów obecnego rządu.
- Poprawa klasy żeglowności Odry to dla nas przede wszystkim wysyłka nawozów barkami w górę rzeki - mówi w rozmowie z portalem "RynekInfrastruktury.pl" Roman Polak kierownik wydziału transportu wodnego w Porcie Police. - Została ona wstrzymana, a powrót do niej mógłby przynieść duże zyski – dodaje.
Zeszły rok przyniósł Policom także zakończenie inwestycji związanych z modernizacją oświetlenia w Porcie Barkowym oraz pracom podczyszczeniowym na Mijance. Cel na ten rok to większe przeładunki węgla oraz wymiana urządzeń technicznych na bardziej wydajne.
Ministerstwo Infrastruktury: decyzja w sprawie przetargu na terminal zbożowy w rękach Portu Gdynia
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie