oprac. MN
Ministerstwo Rozwoju chce być mediatorem w sprawie firmy mającej zakład w Szczecinie. Chodzi o spór brytyjskiej spółki Euro Eco Fuels, która ma fabrykę na terenie Zarządu Portów Morskich Szczecin i Świnoujście. Od półtora roku strony są w konflikcie, ostatnio włączył się w niego brytyjski rząd.
Wiceminister Skarbu Greg Hands wysłał prośbę do wicepremiera Mateusza Morawieckiego o interwencję. W wysłanym do nas mailu Sara Kowalik z Departamentu Komunikacji Ministerstwa Rozwoju informuje, że resort chce pomóc w rozwiązaniu sporu:
"Ministerstwo Rozwoju wyraziło swoją gotowość do mediacji, tak, aby doprowadzić do polubownego zakończenia sporu pomiędzy firmą Euro Eco Fuels a Zarządem Portu Morskiego Szczecin. Jednocześnie strona polska podkreśliła, że konieczne jest przestrzeganie przez firmę EEF właściwych polskich przepisów prawa w zakresie ochrony środowiska."
Właśnie o zanieczyszczanie środowiska firmę oskarża Zarząd Morskich Portów, firma odpowiada: nie ma na to dowodów. Szef Eco Fuels, Robert Harper twierdzi, że dzierżawca terenu urządził na jego firmę nagonkę.
- Port wymyśla kolejne problemy. Kiedy rozwiążemy jeden, tworzą kolejny. W ten sposób blokują rozbudowę naszego zakładu. Musiałem zrezygnować z zatrudnienia 30 osób, bo nie wiemy kiedy będziemy mogli rozwijać firmę - mówi Harper.
Firma grozi, że jeśli ministerstwa nie pomogą rozwiązać sporu to wyprowadzi się ze Szczecina i pozwie polski rząd do międzynarodowego sądu arbitrażowego o doprowadzenie do upadku.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych