Prom Cinderella wrócił na trasę po sporej metamorfozie

Należący do Viking Line prom Cinderella powrócił na trasę Sztokholm-Mariehamn. Jednostka przez kilkanaście dni przechodziła rozległe prace modernizacyjne.

Podczas trwającego przez 18 dni remontu, który prowadzony był w stoczni w Landskronie, popularny prom fińskiego przewoźnika został odświeżony. Nowe oblicze zyskały znajdujące się na pokładzie apartamenty oraz oferowane w najwyższym standardzie luksusowe kabiny. Na nowo zaaranżowana została powierzchnia sklepu wolnocłowego, który powiększył się aż o 25 procent.
 
Zmiany zaszyły też w kawiarni, która znajdowała się na pokładzie nr 7. Po remoncie łączy teraz ona w sobie funkcje kawiarni, baru oraz powierzchni wypoczynkowej.
 
Nie są to pierwsze zmiany, jakie w ostatnich latach zaszły na tej jednostce. Sporą metamorfozę Cinderella przeszła również trzy lata temu. Wówczas oddano tam do użytku nowe bary i restauracje. Znaczącą modyfikację przeszła też strefa rozrywki, obejmująca kluby i dyskoteki.
 
Tegoroczna modernizacja promu Cinderella pochłonęła 35 milionów koron szwedzkich (ok. 3,7 miliona euro). To aż połowa budżetu, jaki armator przewidział w 2017 r. na remonty swojej floty.

Prom Cinderella został zbudowany w 1989 r. w stoczni Wärtsilä Marine Perno Shipyard w Turku. Jednostka może pomieści 2 560 pasażerów. Dysponuje też linią ładunkową o długości 760 metrów. Jak chwali się przewoźnik, to statek, na którym doskonale będą się czuły osoby poszukujące oferty rozrywkowej (kluby, dyskoteki i scena, na której regularnie występują artyści), jak i ci, którzy marzą o komfortowej podróży w spokojnej atmosferze.