Niecodzienna sytuacja w Porcie Gdańsk. W czasie wyładunku złomu ze statku pracownicy natknęli się na stary pocisk artyleryjski. Na szczęście nie doszło do jego wybuchu. Pocisk był nieuzbrojony.
Pracownicy odnaleźli niewybuch około 11.45 w piątek (30 października). Wyładunek został natychmiast przerwany, a władze portu wezwały na miejsce ekipę saperów z Elbląga. Udało im się bezpiecznie usunąć pocisk ok. godz. 14.30.
Statkiem z niespodzianką okazał się masowiec Chang Shan Hai, który do Gdańska trafił z portu w Rotterdamie. Na jego pokładzie znajdowało się 32 tys. ton złomu.
- Trudno powiedzieć, kiedy wznowiony będzie wyładunek. Być może w sobotę, jeżeli do portu wpływnie ekstra zlecenie - dowiedzieliśmy się od dyspozytora Portu Gdańsk.
Jedno jest pewne – spedytor będzie musiał się liczyć z większymi kosztami. Do wyjaśnienia pozostaje też fakt, w jaki sposób groźny niewybuch trafił na statek - skomentował dyspozytor Portu.
Czy nowe przepisy w zakresie prawa pierwokupu w portach będą faktycznie tak problematyczne? Wywiad z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem
Game changer: port Esbjerg potroi moc offshore z pomocą cyfrowego bliźniaka
Ewolucja branży morskiej – rozmowa z Andrzejem Smoleńskim
Kontrakt na dostawy ropy ze wschodu przestanie być realizowany w momencie wprowadzenia kolejnych sankcji
Wydano zezwolenie na rozbudowę węzła Gdańsk Południe
Mimo sankcji, 250 transportów z paliwem wywiozły w ostatnim miesiącu z Rosji europejskie statki