Obecnie armatorzy kontenerowców na szlaku z Azji do Europy Północnej zarabiają już poniżej 250 dolarów za TEU. Po zeszłotygodniowym spadku o 2 dolary, cena przewozu towarów w kontenerach w umowach spotowych wynosiła 231 dolarów za TEU.
Dane bazują na indeksie Shanghai Containerised Freight Index (SCFI), która bada stawki frachtu między innymi z portów chińskich w kierunku do Antwerpii, Felixstowe, Le Havre, Hamburga i polskiego DCT Gdańsk. Obecne zarobki są najniższymi w historii, a ich wysokość nie gwarantuje zwrotu kosztów operacyjnych. Co by miało miejsce dopiero przy podwojeniu obecnych stawek.
Jeszcze gorzej wyglądają stawki na szlaku Azja-Morze Śródziemne, gdzie zarobki wyniosły tylko 202 dolary za TEU. Światowy wynik indeksu, który wynosi 537 dolary za TEU, ratują stawki na trasach z Azji do USA. Armatorzy transportujący cargo na Wschodnie Wybrzeże zarabiają 2163 dolary za TEU (-9,5), z kolei na Zachodnie Wybrzeże 1166 dolarów (-15,4).
Peter Sand, główny analityk Bałtyckiej i Międzynarodowej Rady Morskiej (BIMCO) jest jednak dobrej myśli, mimo fatalnej sytuacji na światowych rynkach. I to w odniesieniu do wszystkich segmentów transportu morskiego: kontenerowców, masowców i tankowców.
- Pamiętajmy, że wciąż wzrasta konsumpcja w Unii Europejskiej, a w Stanach Zjednoczonych popyt na skonteneryzowane towary powinien w końcu pójść w górę. To powinno zatrzymać obecny trend spadkowy. Można oczekiwać, że popyt wzrośnie na nowych rynkach: Iranie, Kubie, Brazylii i Afryce – przekonywał Peter Sand.
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek