• <
nauta_2024

Lekkie wzrosty, ale realia dalekie od optymizmu. Analiza rynku frachtowego, czarterowego i kontraktowego (tydzień 41-44/2023)

Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Lekkie wzrosty, ale realia dalekie od optymizmu. Analiza rynku frachtowego, czarterowego i kontraktowego (tydzień 41-44/2023)

Partnerzy portalu

W ostatnich tygodniach na rynkach przewozów masowych ładunków suchych oraz płynnych zaobserwowano pewne optymistyczne sygnały dotyczące parametrów stawek czarterowych i frachtowych. Zyskiwały niektóre sektory wskazanych segmentów. Pozytywnych akcentów dopatrywano się również w niedalekiej przyszłości, powołując się na różnorodne wydarzenia oraz fakty. Rzeczywiście rynek doznaje dość znacznych fluktuacji, natomiast stałe trendy i kierunki nie pozwalają raczej twierdzić, że przewoźników czekają tylko i wyłącznie wzrosty.

O istotnych wydarzeniach w segmentach żeglugi: masowej i zbiornikowcowej piszemy w naszym cyklicznym raporcie rynku żeglugowego. Omawiamy szczegóły tych zdarzeń oraz najważniejsze bieżące trendy z dalszymi najbardziej prawdopodobnymi perspektywami.

Rynek przewozów masowych 


Ostatnie tygodnie to zauważalne wzrosty indeksu Baltic Dry Index, co było powodowane między innymi stawkami generowanymi dla segmentu Capesize. Średni poziom indeksu wynosił około 2,300 punktów.

Ostatnie dane dotyczące podaży ładunków masowych są nieco bardziej optymistyczne. Na rynku było dostępnych do transportu nieco więcej miedzi i zbóż. Było za to mniej przewozów węgla w ujęciu globalnym, ale z drugiej strony było ich więcej w relacji: Australia – Chiny. Poziom tych przewozów na tej trasie sięgnął poziomów sprzed pandemii COVID-SARS-19.

Wykres Baltic Dry Index na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy:

Źródło: The Baltic Exchange


Dostępność statków masowych jest również w ostatnim okresie warunkowany ograniczeniami żeglugowymi, które zaistniały w Kanale Panamskim. Jest to związane z bardzo niskim poziomem wód w jeziorze Gatun (ang. Gatun Lake) i ograniczeniem tranzytu ilości statków do jedynie 31 jednostek na dobę (żegluga masowa stanowiła do tej pory około 23 % wszystkich tranzytów). Ma to niewątpliwie wpływ na poziom transferów tonażu i tym samym jego podaż w określonych regionach świata. Ma to oczywiście przełożenie na wzrost oferowanych za dany statek stawek zarówno frachtowych jak i czarterowych. Według Drewry odnotowany z tego powodu wzrost wspomnianych stawek wynosi nawet 5 – 6 % dla transportów pomiędzy Zatoką Meksykańską, a Chinami. Są one obecnie realizowane poprzez Kanał Sueski, zamiast przez Kanał Panamski.  

Rynek przewozów ropy i jej produktów 


W ostatnich tygodniach stawki frachtowe i czarterowe dla zbiornikowców pozostawały stabilne, ale dawało się również zauważyć zarówno drobne spadki jak i wzrosty w zależności od konkretnego typu jednostek i obsługiwanego kierunku. Perspektywy są jednakże zgoła zupełnie inne. Ze względu na tarcia geopolityczne na Ukrainie, ale również i od około miesiąca konfliktu na Bliskim Wschodzie kwestie cen i dostępności ropy naftowej są jeszcze ważniejsze dla całej globalnej gospodarki. Ostatnio odnotowano wzrost ilości produkcji surowca. Z tego też względu armatorzy, operatorzy przewożący ropę naftową będą w średniookresowej perspektywie doświadczać coraz to lepszych stawek frachtowych i czarterowych dla swoich zbiornikowców. Dotyczy to zarówno jednostek wożących surową ropę naftową (ang. dirty) jak i statków transportujących produkty ropopochodne (ang. clean).

Radosław Marciniak

Fot. Depositphotos

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

EU_CERT_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.